Zmagania sportowców na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio od samego początku imprezy śledzi cały świat. Nic w tym dziwnego, bo w stolicy Japonii pojawiły się tysiące zawodników, którzy rywalizują ze sobą w wielu dyscyplinach, przynosząc dumę swoim krajom. Zarówno sami sportowcy, jak i ich fani chcieliby z pewnością oglądać w Tokio jedynie te szczęśliwe obrazki, jednak podobnie jak na innych wielkich imprezach, w Tokio również nie brakuje kontrowersji i skandali. Jeden z najgłośniejszych dotyczył oczywiście białoruskiej zawodniczki, która musiała prosić o azyl ambasady innych krajów. Podczas turnieju w Japonii nie brakuje jednak również problemów z organizmami sportowców, o czym przekonaliśmy się przy okazji zbadania próbek jednego z zawodników, który rywalizował w pchnięciu kulą.
Czytaj także: Fenomenalne występy kajakarek! Polki znów przed szansą na medal
Zobaczcie jak polscy siatkarze przeżyli porażkę na igrzyskach w Tokio
Gruziński kulomiot zawieszony
Benik Abrahamjan, bo o nim mowa, usłyszał bardzo złe wieści, przez co znalazł się w ogromnych tarapatach. Jak poinformowała ITA, czyli Międzynarodowa Agencja Badawcza, w organizmie reprezentanta Gruzji wykryto niedozwolone substancje. Jak się okazuje, Abrahamjan uzyskał pozytywny wynik testów z próbki, którą pobrano jeszcze przed zawodami, jednak organizatorzy musieli tymczasowo zawiesić kulomiota i wszcząć dochodzenie w tej sprawie. Gruziński zawodnik może teraz domagać się, aby przebadano kolejną z jego próbek, która miałaby potwierdzić wynik pierwszej próbki lub ustalić, że podczas zawodów kulomiot nie wspomagał się zakazanymi substancjami. Zanim jednak do tego dojdzie, Benik Abrahamjan zostanie zawieszony.
NIE PRZEGAP: Po tych komentarzach pod zdjęciem Kubiaka aż robi się niedobrze! Straszny hejt