Bayern poradził sobie bez Roberta Lewandowskiego. Cenne zwycięstwo w Leverkusen [WIDEO]

2018-01-12 23:23

Bayern Monachium, bez Roberta Lewandowskiego w składzie, pokonał Bayer Leverkusen na wyjeździe 3:1. Bawarczycy przez większą część meczu mieli przewagę i to spotkanie tylko na chwilę wymknęło im się spod kontroli. Koniec końców to Bawarczycy się cieszyli z pierwszej wygranej w 2018 roku.

Początek spotkania był wyrównany. Na boisku widzieliśmy dużo agresji i woli walki po obu stronach. Gospodarze skupiali się na odbiorze piłki i przerywaniu akcji Bayernu, a przyjezdni nie potrafili rozmontować szczelnej defensywy Bayeru. Nawet jeśli coś umknęło obrońcom Aptekerzy, czujny w bramce był Bernd Leno.

Dopiero w 32. minucie padł pierwszy gol w Bundeslidze w 2018 roku. Jego autorem był Javi Martinez, który dał prowadzenie swojej drużynie. Grający bez Roberta Lewandowskiego Bayern potrzebował tej bramki. Od tamtej pory złapał odpowiedni rytm i całkowicie zdominował ten mecz. Jeszcze przed przerwą mógł podwyższyć, ale celności brakowało wspomnianemu już Martinezowi, czy Nicklasowi Suele.

Po przerwie Bayern nie zamierzał oddawać kontroli nad wydarzeniami boiskowymi. Chciał podwyższyć. Blisko byłby Thomas Mueller, gdyby nie uprzedził go na 15. metrze Bernd Leno. Gospodarze pokazali jednak, że też potrafią być groźni. Leon Bailey zakręcił Nicklasem Suele i oddał mierzony strzał na bramkę Svena Ulreicha. Piłka wylądowała na poprzeczce.

Na przebłysk Aptekarzy Bayern zareagował najlepiej jak mógł. Zabójczy kontratak Bawarczyków zakończył się golem Francka Ribery'ego. Francuz wpadł w pole karne, przełożył piłkę na prawą nogę i uderzył nie do obrony.

Tym, którzy myśleli, że już po wszystkim, nosa utarł Kevin Volland. Najaktywniejszy piłkarz Bayeru zdecydował się na strzał zza szesnastki i uśmiechnęło się do niego szczęścia. Odbita od Nicklasa Suele piłka całkowicie zmyliła Svena Ulreicha i wpadła do siatki. Było 1:2.

Bayer nabrał pewności siebie i wiary w swoje umiejętności. Podopieczni Heiko Herrlicha wyczuli, że ranili bestię i chcieli zadać jej jeszcze jeden cios. Blisko był Volland, ale Niemcowi w ostatnim momencie odskoczyła piłka i wybił ją Jerome Boateng. Chwilę później próbował Lucas Alario. Zmiennik uderzył mocno lewą nogą, lecz chybił nieznacznie.

Bawarczycy mieli trudniejsze momenty, ale przetrwali napór Aptekarzy, w ostatnich minutach uspokoili grę i nawet postawili kropkę nad i. James Rodriguez wykonał rzut wolny z chirurgiczną precyzją i ustalił, kto tego wieczoru będzie zwycięzcą. Bayern wygrał pierwszy mecz w Bundeslidzie w 2018 roku, a piłkarze z Leverkusen po raz pierwszy od września zeszli z murawy pokonani.

Robert Lewandowski goni kolejną legendę

Bayer Leverkusen - Bayern Monachium 1:3 (0:1)

Bramka: Kevin Volland 70 - Javi Martinez 32, Franck Ribery 59, James Rodriguez 90+1 (w)

Żółte kartki: Kevin Volland, Karim Bellarabi - Thomas Mueller, Rafinha

Leverkusen: Leno - Tah, Bender S., Wendell - Bailey, Bender L., Kohr (65. Alario), Bellarabi (59. Henrichs) - Brandt, Volland, Havertz

Bayern: Ulreich - Rafinha, Suele, Boateng, Alaba - Ribery (79. Wagner), Martinez, Vidal, James, Robben (65. Coman) - Mueller (90+2. Tolisso)

Najnowsze