Borussia - Liverpool, Liga Europy

i

Autor: East News

LE: Borussia - Liverpool 1:1. Juergen Klopp nie zdobył Dortmundu. Awans rozstrzygnie się na Anfield

2016-04-08 1:10

Borussia Dortmund zremisowała z Liverpoolem 1:1 w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Europy. Spotkanie na Signal Iduna Park miało szczególne znaczenie dla Juergena Kloppa, który przez siedem lat odnosił wielke sukcesy z BVB. Mecz, który był zapowiadany jako hit 1/4 Ligi Europy nie rozczarował, a losy awansu rozegrają się w mieście Beatlesów.

2 mistrzostwa Niemiec, 2 Superpuchary Niemiec, 1 Puchar Niemiec oraz pamiętny finał Ligi Mistrzów w 2013 roku na Wembley w Londynie przeciwko Bayernowi Monachium - oto bilans siedmioletniej pracy Juergena Kloppa w Borussii Dortmund. W czwartek po raz pierwszy powrócił na Signal Iduna Park, od kiedy opuścił swój były zespół po zakończeniu sezonu 2014/205. - Cieszę się z losowania. Będę mógł pokazać mój nowy zespół w Dortmundzie. Chłopcy zobaczą zobaczą ten cudowny stadion i wyjątkowe miasto. To historia, którą może napisać tylko futbol - mówił szkoleniowiec Liverpoolu po tym, jak los skojarzył prowadzony przez niego "The Reds" z BVB w ćwierćfinale Ligi Europy.

- Lepiej być tu, niż w Korei Północnej - stwierdził z uśmiechem - Spokojnie, jeśli Borussia strzeli gola, nie będę go celebrował. Ucieszę się, jeśli zremisujemy, a nawet jeśli strzelimy bramkę. Czeka nas trudny mecz, BVB zrobiła ostatnio ogromny postęp i jest faworytem - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej, na której nie opuszczał go humor. Nie mogło to dziwić, w końcu powraca można powiedzieć do domu, gdzie dokładnie zna każdy zakamarek klubowego obiektu. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego został ciepło przywitany przez kibiców, a także uściskał się z obecnym szkoleniowcem Borussii Thomasem Tuchelem. Od pierwszych minut spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie, lecz to podopieczni Kloppa jako pierwsi wyszli na prowadzenie. James Milner zagrał głową do wychodzącego na czystą pozycję Origiego, asukerował go do samego końca Łukasz Piszczek, lecz Belg płaskim strzałem pokonał Romana Weidenfellera.

Zobacz: Borussia - Liverpool. Juergen Klopp: Lepiej być tu, niż w Korei Północnej

Tuż po wznowieniu drugiej części gry padł wyrównujący gol. Heinrich Mchitarjan doskonale dośrodkował do Matsa Hummelsa, który wygrał pojedynek główkowy z Lallaną i skierował piłkę do bramki Simona Mignoleta. "The Reds" momentalnie ruszyli do odrabiania strat, lecz na posterunku stał Weidenfeller, który kilka razy popisywał się znakomitymi interwencjami przyprawiając graczy z Anfield Road o ból głowy. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie, co oznacza, że kwestia awansu do półfinału rozstrzygnie się w meczu rewanżowym w Anglii.

Najnowsze