Nie mogli sobie poradzić
W pierwszej połowie bramkę dla Polski zdobył Krzysztof Piątek. Jednak po przerwie rywale zadali dwa ciosy. W tym jednego gola strzelili z rzutu karnego. - Chcieliśmy wygrać ten mecz, chcieliśmy zgarnąć trzy punktu. Nie wytrzymaliśmy intensywności w drugiej połowie i przegraliśmy - powiedział Krzysztof Piątek w rozmowie z TVP Sport, który wytłumaczył, co zaważyło o przegranej. - Wydaje się, że agresywność, że ich pressing był dobry. Na początku, pierwsze piętnaście minut, to nie mogliśmy sobie z nimi poradzić. Później było już dużo lepiej - analizował.
Zabrakło drugiego gola
Austriacy wykorzystali błędy polskich obrońców i zasłużenie wygrali. - Wydaje mi się, Że dobrze weszliśmy w drugą połowę i potem czegoś zabrakło - wyznał w TVP Sport. - Może tej kropki nad i, żeby strzelić drugiego gola. Ciężko powiedzieć. Jesteśmy smutni, ale mamy jeszcze ostatni mecz. Wychodzimy, żeby wygrać mecz jak największa liczba bramek. Zobaczymy, co się wydarzy - zapowiedział napastnik reprezentacji Polski.
Nie tak to miało wyglądać. Rzut karny pewnie wykorzystany przez Austrię. Tragiczna sytuacja Polaków