Coraz więcej wskazuje na to, że trzy punkty wystarczą, aby znaleźć się wśród czterech najlepszych zespołów z trzecich miejsc i awansować do 1/8 finału mistrzostw Europy. Jednak ten jeden mecz trzeba wygrać. Wszyscy związani z reprezentacją Polski doskonale wiedzą, że jeśli w grupie mogą z kimś wygrać, jest to właśnie Austria. Jednak rywale grają od kilku miesięcy bardzo dobrze i przed biało-czerwonymi stoi niebywale trudne zadanie. Po minimalnej porażce z Holandią wiara w reprezentację Polski jest jednak spora. Tradycyjnie najważniejszym pytaniem przed meczem Polaków jest to, jakim składem zagrają.
Wyjściowa jedenastka na rywalizację z Austrią będzie niemal na pewno inna niż ta, na rywalizację z Oranje. Przede wszystkim dlatego, że do dyspozycji Michała Probierza jest dwóch zawodników, którzy walczyli z urazami. Mowa tu o Robercie Lewandowskim oraz Pawle Dawidowiczu. Wiele wskazuje na to, że obaj piłkarze zagrają w Berlinie od pierwszej minuty. A jakie inne zmiany mogą czekać polską ekipę?
Dużo mówi się o tym, że miejsce Sebastiana Szymańskiego zajmie Jakub Moder. Pomocnik występujący w Premier League w starciu z Holandią dał dobrą zmianę i zaprezentował się zdecydowanie lepiej niż Szymański. Nie jest jasne, czy po raz drugi w podstawowym składzie znajdzie się Kacper Urbański. Zmian w wyjściowej jedenastce może więc być sporo i znów prognozuje się, że Probierz może czymś zaskoczyć i postawić na nieco sensacyjne rozwiązanie.
Przypuszczalny skład Polaków na mecz z Austrią:
Wojciech Szczęsny - Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz, Jakub Kiwior - Przemysław Frankowski, Taras Romanczuk, Jakub Moder, Piotr Zieliński, Nicola Zalewski - Karol Świderski, Adam Buksa