Maciej Szczęsny, Jan Tomaszewski

i

Autor: Super Express Maciej Szczęsny, Jan Tomaszewski

Łzy króla futbolu

Tomaszewski i Szczęsny bez ogródek o płaczącym Cristiano Ronaldo. Króciutko. "Zacznijmy od siebie!"

2024-07-05 10:25

Po meczu Portugalia – Słowenia (0:0, karne 3:0) świat obiegły zdjęcia zalanego łzami Cristiano Ronaldo (39 l.). Ten sam świat podzielił się od razu na dwie części: jedna nazywała CR7 mazgajem, a druga broniła piłkarza i tłumaczyła reakcję wielką ambicją. W którym gronie są eksperci „Super Expressu” na Euro 2024, Jan Tomaszewski i Maciej Szczęsny? - Wszystkim, którzy krytykują Ronaldo, zalecam powściągliwość. Mamy wyjątkową łatwość do tego, żeby widzieć świat czarno-białym. Ludzi też. Zaczynajmy od siebie – podkreśla Szczęsny.

Portugalia w meczu ze Słowenią grała słabo, doszło do dogrywki. W niej mistrzowie Europy z 2016 roku dostali rzut karny, do którego podszedł Ronaldo. Gwiazdor przegrał pojedynek z Janem Oblakiem, a po końcowym gwizdku dogrywki z nadmiaru emocji po prostu się rozpłakał. Koledzy go pocieszali, a on niedługo później – jako pierwszy – podszedł do karnego w konkursie jedenastek. Tym razem pewnie szansę wykorzystał, a Portugalia, dzięki świetnym obronom Diogo Costy, awansowała do ćwierćfinału.

Maciej Szczęsny: Koledzy z drużyny nie widzą w Ronaldo histeryka czy laluni

W piłkarskim świecie błyskawicznie rozgorzała dyskusja, czy rzewne łzy przystoją herosowi boiska, liderowi drużyny. Eksperci „Super Expressu” są jednak zgodni – płacz Ronaldo to żaden wstyd.

- Wolałbym oczywiście widzieć w nim gladiatora, człowieka o wielkim sercu, który przegrany pojedynek z Oblakiem byłby w stanie znieść w inny sposób – mówi Maciej Szczęsny. - Ale myślę, że wszyscy, którzy go znają, czyli przede wszystkim koledzy z drużyny, nie widzieli w nim histeryka czy laluni, tylko faceta, który ma świadomość, że ich zawiódł. Jak się trochę z tego płaczu otrząsnął, to koledzy z drużyny wiedzieli, że z podwojną energią będzie tyrał. Podkreślić trzeba fakt, że po niestrzelonym karnym w dogrywce, miał odwagę podejść do jedenastki w decydującym konkursie. Świadczy to o tym, że charakter i wolę walki ma. Zależy mu nie tylko na indywidualnych osiągnięciach, ale także na drużynie. Czuł, że zawiódł, rozczarował nie tylko siebie, ale też zespół – dodaje.

Jan Tomaszewski ostro o reprezentacji Polski. Powiedział, czy byliśmy najgorsi na EURO, padły ostre słowa!

Jan Tomaszewski: Ronaldo pokazał ludzką twarz

Podobnego zdania jest Jan Tomaszewski, który po tej sytuacji nabrał do Ronaldo jeszcze więcej sympatii i szacunku.

- Nie mam do niego żadnej pretensji – podkreśla Tomaszewski. - Dla mnie Ronaldo pokazał się z ludzkiej strony. Po prostu się rozpłakał. Ale potem pokazał swoją wielkość, podchodząc do rzutu karnego w konkursie jedenastek. Po meczu był najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Uważam też, że futbol mu nie odjechał. On w tej chwili powinien dawkować sobie mecze. Ale wiadomo, że ma hopla na punkcie rekordów i tego nie robi – zaznacza legendarny bramkarz.

Maciej Szczęsny mocno o występie reprezentacji Polski na Euro 2024. Czarna prognoza: Nie widać, żeby...

Odwiedziliśmy Flashscore. Liczby nie kłamią: Lewandowski wygrał ze Świątek

QUIZ. Jak dobrze znasz Jana Tomaszewskiego?! 10/10 to Twój obowiązek

Pytanie 1 z 10
Z jakiego miasta pochodzi Jan Tomaszewski?
Listen on Spreaker.
Najnowsze