Danielle Collins

i

Autor: AP PHOTO Danielle Collins

Echa ćwierćfinału

Danielle Collins zrugała Igę Świątek. Ujawniono, co krzyknęła do Polki. Nerwy puściły jej zupełnie

2024-08-01 10:33

Mecz Igi Świątek z Danielle Collins w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Paryżu mógł się podobać fanom tenisa, bo obie panie zagrały na świetnym poziomie i nie brakowało kapitalnych wymian, jak i zwrotów akcji. Rywalizacja zakończyła się jednak kontuzją Amerykanki, a po meczu rozpętała się burza po jej słowach o Świątek. Teraz wydało się, co jeszcze podczas meczu Collins krzyczała do Polki.

Wielu ekspertów oceniało, że rywalizacja z Danielle Collins może być dla Igi Świątek najtrudniejszym sprawdzianem na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Choć pierwszy set tego nie potwierdził, bo reprezentantka Polski błyskawicznie rozprawiła się z rywalką, w drugiej partii już tak kolorowo ze strony Świątek nie było. Collins szybko zrewanżowała się za wysoko przegranego pierwszego seta i równie boleśnie rozbiła Polkę w drugim. O wszystkim decydowała trzecia partia, która nie została jednak dokończona. Powodem tego był krecz reprezentantki Stanów Zjednoczonych.

QUIZ. Letnie Igrzyska Olimpijskie nie mają przed Tobą żadnych tajemnic? Zdobądź choć 4/10!

Pytanie 1 z 10
Na start nie może być nic innego. Pierwsze nowożytne letnie igrzyska olimpijskie odbyły się w Atenach w roku:

Wiadomo, co Collins krzyczała do Świątek

Dość niespodziewanie największa burza rozpętała się dopiero po meczu. Wszystko przez słowa Collins o Świątek. Amerykanka wyjawiła, że powiedziała Polce, że nie musi być nieszczera. Zarzuciła Polce, że jest fałszywa. Inna w szatni, inna na korcie. Kibice mocno krytykowali Collins za takie słowa, a sama Świątek nie chciała szerzej komentować sprawy. Pretensje Amerykanki zaczęły się jeszcze na korcie.

Rywalka reprezentantki Polski przy jednym ze swoich gemów serwisowych zrugała Świątek. Powodem ostrej reakcji Collins było zachowanie polskiej mistrzyni, która poprosiła o wstrzymanie się z serwisem, bo najwyraźniej coś jej przeszkadzało na trybunach, w okolicach kortu. - Za mną nikogo nie ma, graj zgodnie z tempem serwującej - wypaliła wówczas zdenerwowana Collins do Świątek, co można zobaczyć na licznych nagraniach krążących po sieci.

Super Tenis prosto z Paryża odcinek 3 przed półfinałem
Listen on Spreaker.
Najnowsze