Zawieszenie Przemysława Babiarza po ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu niespodziewanie stało się jednym z głównych tematów olimpijskich w Polsce. Powstały dwa obozy - jeden wspiera doświadczonego dziennikarza i krytykuje decyzję TVP, drugi krytykuje jego postawę i ze zrozumieniem podchodzi do tego zawieszenia. Po kilku dniach od ceremonii emocje wciąż są duże, o czym najlepiej świadczy najnowszy wpis Donalda Tuska. Premier RP w środę (31 lipca) skomentował sytuację z piątku i skrytykował zarówno Babiarza, jak i TVP.
Donald Tusk mocno o zawieszeniu Babiarza
"W sumie nie wiadomo, co było głupsze: komentarz pana Babiarza czy decyzja jego przełożonych. W obu przypadkach olimpijski poziom" - napisał szef polskiego rządu na platformie X. Pół godziny później ponownie nawiązał do całej afery, komentując zwycięstwo polskich siatkarzy po horrorze z Brazylią, dzięki któremu zapewnili już sobie awans do ćwierćfinału.
"Na szczęście prawdziwe Igrzyska to szpadzistki i siatkarze, nie redaktorzy i dyrektorzy. Brawo Panie i Panowie!" - skomentował sukces siatkarzy Tusk, przypominając wczorajszy brązowy medal polskich szpadzistek. Reakcja premiera pokazuje, że nawet on ma wątpliwości co do decyzji TVP. Tych nie mają największe gwiazdy polskiego sportu, które zaapelowały do władz publicznego nadawcy o przywrócenie Babiarza na czas igrzysk.
Listen on Spreaker.