Anna i Robert Lewandowscy udzielili szerokiego wywiadu niemieckiemu magazynowi "Gala". W długiej rozmowie opartej na wielu zdjęciach nie mogło zabraknąć tematu zdrowego odżywiania i stylu życia pary. Trenerka fitness i gwiazda reprezentacji Polski starają się wpajać malutkiej Klarze dobre zasady, których sami się stosują.
- To nie zawsze jest łatwe. Jeśli jemy w restauracji, a Klara widzi, że inne dziecko dostaje chleb, to ona również chce kromkę. Oczywiście, może zjeść pizzę, ale bez glutenu. I zamiast lodów, jest sorbet. Zawsze staram się wybrać coś zdrowszego - opowiada o żywieniowych nawykach dwuletniej córeczki.
Klarcia ma nie być jedyną potomkinią w ich rodzinie. Lewandowscy zdradzili, że myślą o kolejnych dzieciach, ale nie wiedzą jeszcze, kiedy będą się o nie starać. - Chcemy mieć więcej dzieci - przyznała Anna, a Robert dodał, że nie myśleli na razie o konkretnej liczbie.
Lewandowscy opowiedzieli także o pieniądzach, które starają się szanować. "Starają się twardo stąpać po ziemi", bo oboje doskonale wiedzą, co to znaczy ich nie mieć. Tworzą szczęśliwą parę już dwanaście lat, a od sześciu pozostają w związku małżeńskim. Ich córka, Klara urodziła się dwa lata temu, a swoją imprezę z tej okazji miała na początku maja.