Robert Lewandowski, Bayern Monachium

i

Autor: Cyfra Sport Robert Lewandowski, Bayern Monachium

Lewy odpoczął na kadrze i strzelił, ale Bayern przegrał. Sensacja w Augsburgu

2021-11-19 22:29

Sensacja w Bundeslidze! Augsburg, który walczy o utrzymanie, ograł Bayern Monachium, mimo bramki Roberta Lewandowskiego, który przyjechał na mecz w pełni sił po odpoczynku na ławce rezerwowych w meczu z Węgrami w poniedziałkowym spotkaniu eliminacji mistrzostw świata. Ze świetnej strony pokazali się Gumny i Gikiewicz, którzy byli motorami napędowymi swojej drużyny.

Augsburg sensacyjnie wygrał z Bayernem Monachium! Drużyna Rafała Gikiewicza i Roberta Gumnego, która była skazywana "na pożarcie" przez mistrzów Niemiec rozegrała dobre spotkanie i zatrzymała zmierzający po kolejny tytuł klub mistrzów Niemiec, którym nie pomogła nawet bramka Roberta Lewandowskiego. Sensacja, w którą mało kto przed spotkaniem wierzył, stała się faktem.

Augsburg lepszy od Bayernu. Nikt nie mógł się tego spodziewać

Jak pokazał mecz Bayernu z Augsburgiem, nic w piłce nożnej nie jest pewne, a Dawid jest w stanie pokonać Goliata. Mistrzowie Niemiec co chwila próbowali stwarzać sytuację pod bramką Rafała Gikiewicza, jednak ich próby były dość lakoniczne, żeby nie powiedzieć słabe. Piłkarze gospodarzy poczuli wiatr w żaglach i zaczęli kontrować "Bawarczyków", co okazało się świetną taktyką. Pierwszą bramkę w spotkaniu zdobył reprezentant Danii, Pedersen, który wykorzystał wyjątkowo kuriozalny błąd Sabitzera. O ile pierwsza bramka dla augsburczyków mogła wydawać się "wypadkiem przy pracy", tak druga bramka Hahna, zdobyta trzynaście minut później pokazała, że Augsburg będzie grał o sukces, szczególnie, że w obronie świetny mecz rozegrali Gumny i Oxford. Bayern stawiał na dośrodkowania, ale tylko jedno z nich trafiło do Roberta Lewandowskiego, który w 38. minucie pokonał Gikiewicza.

Dobry mecz Gumnego i Gikiewicza. Napędzali Augsburg

Tuż po zmianie stron, Bayern co chwila atakował, jednak nie mógł przejść przed szyki stawiane przez wspomnianych Oxforda i Gumnego. Polak i Anglik będą się śnić po nocach napastnikom Bayernu, których ataki cały czas rozbijały się o duet defensorów. Dobre spotkanie może zapisać także Rafał Gikiewicz - o ile były piłkarz m.in. Eintrachtu Brunszwik i Śląska Wrocław nie miał dużej pracy, o tyle był w stanie zatrzymać bardzo groźny strzał Roberta Lewandowskiego, który mógł dać remis "Bawarczykom". Ostatecznie, sensacja stała się faktem, a taktyka obrona przez Augsburg w zupełności zdała egzamin.

FC Augsburg - Bayern Monachium 2:1 (2:1)

Bramki: Pedersen (23'), Hahn (36') - Lewandowski (38')

Kartki: Hahn (45'), Framberger (79'), Weinzierl (90+1') - Hernandez (45')

Augsburg:Gikiewicz - Gumny, Gouweleeuw, Oxford, Pedersen (Gruezo 74') - Caliguri (Framberger 58'), Maier, Dorsch (Moravek 74'), Iago - Zeqiri (Cordova 82'), Hahn (Jensen 82')

Bayern: Neuer - Pavard (Nianzou 87'), Upamecano, Hernandez, Richards (Davies 52') - Sabitzer (Musiala 52'), Goretzka - Gnabry, Mueller, Sane (Choupo-Moting 69')- Lewandowski

Najnowsze