Bayern - Stuttgart

i

Autor: AP PHOTO Stuttgart popsuł święto Bayernu

Stuttgart popsuł święto Bayernu! Cztery gole w Monachium, duży pech Lewandowskiego. Kolejna wpadka mistrzów Niemiec

2022-05-08 19:34

Bayern Monachium już dwa tygodnie temu zapewnił sobie mistrzostwo Niemiec i ewidentnie z piłkarzy tego klubu zeszło ciśnienie. Po bolesnej porażce na wyjeździe z Mainz (1:3) nadszedł ostatni mecz sezonu na własnym stadionie, po którym odbywa się mistrzowska feta. Niestety, podopieczni Juliana Nagelsmanna ponownie zawiedli. Poimo prowadzenia 2:1 po szalonej pierwszej połowie, zremisowali 2:2. O sporym pechu może mówić Robert Lewandowski, którego dwukrotnie w znakomitym stylu zatrzymał bramkarz rywali. W końcówce Kingsley Coman nie wytrzymał napięcia i otrzymał czerwoną kartkę za cios w twarz. Stuttgart dzięki wywalczonemu w Monachium punktowi zachował szansę na utrzymanie w Bundeslidze!

Bayern Monachium - VfB Stuttgart 2:2 (2:1)

Bramki: Mavropanos (35' - samobój), Mueller (44') - Tomas (8'), Kalajdzic (52')

Kartki: Nianzou, Davies, Coman (czerwona) - Karazor, Fuhrich, Coulibaly

Bayern: Neuer - Pavard (72', Tolisso), Nianzou (63', Sule), Upamecano, Davies - Kimmich, Goretzka (72', Roca) - Gnabry (86', Sabitzer), Mueller (86', Choupo-Moting), Coman - Lewandowski

Stuttgart: Muller - Mavropanos, Anton, Ito - Tomas (74', Forster), Endo, Karazor, Sosa - Marmoush (46', Mangala), Fuhrich (63', Coulibaly) - Kalajdzic (79', Thommy)

Sonda
Czy Robert Lewandowski powinien opuścić Bayern Monachium?

Już w 8. minucie Tiago Tomas kapitalnym strzałem wyprowadził VfB Stuttgart na prowadzenie. Goście mieli nawet okazje, by podwyższyć wynik, ale w 35. minucie to Serge Gnabry oddał strzał, po którym niefortunną interwencję zanotował Mavropanos. Wydawało się, że piłkarze zejdą do szatni przy remisie, ale tuż przed gwizdkiem Thomas Mueller popisał się znakomitą akcją i wyprowadził Bayern na prowadzenie. Wszyscy oczekiwali, że w drugiej połowie gospodarze ruszą do ataku, jednak już po 6 minutach Sasa Kalajdzic wyrównał stan meczu! To Stuttgart był bardziej zdeterminowany i zdecydowanie bardziej zagrażał bramce Bayernu.

Mimo to, Robert Lewandowski dwukrotnie odnalazł się w znakomitych sytuacjach, jednak oba strzały w jeszcze lepszym stylu bronił Florian Muller. Raz sparował on nogą strzał z 5 metrów na poprzeczkę, a później obronił uderzenie Polaka, który na małej przestrzeni minął w polu karnym dwóch rywali. Po końcowym gwizdku to goście bardziej cieszyli się z remisu - chociaż to Bayern rozpoczął świętowanie mistrzostwa z kibicami. Piłkarze mistrza Niemiec byli jednak źli, czego najlepszym dowodem jest czerwona kartka dla Kingsleya Comana za uderzenie w twarz Konstantinosa Mavropanosa. Z kolei goście wciąż walczą o utrzymanie - by to osiągnąć, muszą wygrać w ostatniej kolejce z FC Koeln i liczyć na porażkę Herthy Berlin z Borussią Dortmund. Poniżej nasza relacja na żywo z meczu Bayern - Stuttgart:

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze