Niemiecki szkoleniowiec miał podobno spotkać się z prezydentem klubu Hansem - Joachimem Watzke i prosić go o rozwiązanie kontraktu, który obowiazuje do 2018 roku. - Czuje się wyczerpany i chce przed wszystkim odpocząć - czytamy w niemieckiej gazecie. Dzisiaj w trakcie konferencji prasowej potwierdzono plotki, o których mówiło się już przed południem.
Co się kryje za taką decyzją popularnego szkoleniowca, który odnosił wielkie sukcesy z Borussią Dortmund? - Może chodzić o wypalenie psychiczne. Nie zdajemy sobie sprawy z ciśnienia, jakie jest wywierane nie tylko na piłkarzy, ale i na szkoleniowców - mówi Artur Wichniarek w rozmowie z x-newsem.
Zobacz: Bundesliga: Trzesienie ziemi w Dortmundzie! Juergen Klopp ODCHODZI z Borussii? [WIDEO]
Były piłkarz klubów Bundesligi przypomina historia z obecnym trenerem Bayernu Monachium, który również potrzebował odpocząć od futbolu. - Przykładem jest Pep Guardiola, który po odejściu z Barcelony zrobił sobie roczną przerwę i przebywał w Nowym Jorku - dodaje.
Przypomnijmy, że Klopp pracuje w klubie z Westfalii od siedmu lat. W tym czasie zdobył dwa tytułu mistrzowskie, Puchar Niemiec i awansował do finału Ligi Mistrzów, gdzie przegrał z klubem z Bawarii. Zdaniem "Bilda" jego następcą ma zostać Thomas Tuchel, który w poprzednim sezonie pracował w FSV Mainz. Władze Borussii zaproponowały mu podobno czteroletni kontrakt opiewający na kwotę 20 mln euro.