Lesław Ćmikiewicz, Franz Beckenbauer

i

Autor: TOMASZ RADZIK / SUPER EXPRESS, AP

Były kadrowicz mówi wprost

Lesław Ćmikiewicz taki obraz Franza Beckenbauera zachowa w pamięci. Były kadrowicz z uznaniem o dokonaniach "Cesarza"

2024-01-08 21:55

W wieku 78 lat zmarł Franz Beckenbauer, legenda niemieckiego i światowego futbolu. Był kapitanem reprezentacji RFN, która na drodze do mistrzostwa świata w 1974 roku, pokonała Polskę 1:0 w słynnym meczu na wodzie. Uczestnik tego mundialu Lesław Ćmikiewicz taki obraz słynnego zawodnika zachowa w pamięci. Były polski kadrowicz, medalista mundialu i olimpijski, z uznaniem opowiada nam o dokonaniach "Cesarza".

Beckenbauer to była wyjątkowa postać

Ćmikiewicz doskonale pamięta Niemca z boiska i z MŚ 1974. Nasz świetny pomocnik zagrał wtedy w końcówce spotkania z RFN w II rundzie finałów. Polska zajęła trzecie miejsce na tym turnieju, a niemiecki zespół wywalczył złoto. - Beckenbauer to była wyjątkowa postać - mówi Lesław Ćmikiewicz w rozmowie z naszym portalem. - Sprawdził się jako piłkarz, a później także jako trener. Grał jako libero, czyli na pozycji wolnego obrońcy, ale wprowadzał piłkę. Wniósł to do światowej piłki. To było coś nowego. Potrafił to robić wyśmienicie. To właśnie od niego zaczynała się większość ofensywnych akcji zespołu. Technicznie był bardzo zaawansowany. Potrafił prowadzić grę. Przy tym miał odpowiednią szybkość, co sprawiało, że radził sobie z napastnikami rywali - wspominał legendarny pomocnik "Biało-czerwonych".

Franz Beckenabuer wprawił w osłupienie Michała Listkiewicza. Były prezes PZPN mówi o elegancji, perfekcji i dostojności "Cesarza"

Kolekcjoner pucharów z kadrą i Bayernem

Były reprezentant Polski zwraca uwagę na osiągnięcia Niemca. Trzeba przyznać, że lista jego dokonań w roli piłkarza jak i szkoleniowca robi wrażenie. - To chyba jeden z najbardziej utytułowanych piłkarzy w Europie - zastanawia się Ćmikiewicz. - Lista jego sukcesów jest imponująca. Jako kapitan reprezentacji był mistrzem świata, mistrzem Europy, a przecież z Bayernem też tych triumfów mu nie brakuje. Nie mówię tylko o tytułach w Bundeslidze, bo przecież i w europejskich pucharach zapisał piękną kartę. Przypomnę, że Bayern z nim w składzie nie miał sobie równych i trzy razy z rzędu sięgał po Puchar Europy. Zasłużona postać dla Bayernu, gdzie później także szefował. To smutna wiadomość o jego śmierci. Jeszcze mógł tak wiele zrobić dla piłki - kończy Ćmikiewicz.

Grzegorz Lato wspomina własne boje z Cesarzem. „To była rzecz niezwykła w tamtych czasach”

QUIZ: Rozpoznasz polskich piłkarzy? Lewandowskiego zna każdy, a resztę? 15/20 to absolutne minimum

Pytanie 1 z 20
Zaczniemy podobnie jak w piłce. Bramkarz na zdjęciu to...
Wojciech Szczęsny
Sonda
Czy Franz Beckenbauer był najwybitniejszym obrońcą w historii?
Nie żyje Franz Beckenbauer
Najnowsze