Aktualnie chyba żaden fan futbolu na świecie nie ma najmniejszych wątpliwości, że to właśnie Robertowi Lewandowskiemu należy przypisać miano najlepszego piłkarza na świecie. Piłkarz zabiegał o ten status przez długie lata swojej bogatej zagranicznej kariery. Dopiero jednak od dwóch sezonów można śmiało mówić, że Polak nie ma sobie równych. Co takiego sprawiło, że jego forma prawdziwie rozbłysła i nie pozostawiła pola do właściwie żadnej dyskusji? Wygląda na to, że odpowiedzi musimy poszukać w... sprawach kontraktowych.
Poznaj WYKSZTAŁCENIE Anny Lewandowskiej!
"Lewy" przedłużył bowiem oficjalnie kontrakt z Bayernem Monachium latem 2019 roku. I od tej pory zaczął grać jak z nut. W rozmowie z portalem "Sportowe Fakty" ciekawą rzecz zdradził były piłkarz monachijczyków, Thomas Helmer. - Rozmawiałem jakiś czas temu z Ulim Hoenessem. Mówił, że według niego decydującym momentem było przedłużenie umowy przez Lewandowskiego. Od tamtego czasu stał się niezwykle zespołowym piłkarzem. Wcześniej w wielu sytuacjach nie podałby koledze. A potem to się bardzo zmieniło. Dzięki temu stał się graczem kompletnym - stwierdził.
Nie jest tajemnicą, że w przeszłości Lewandowskiemu marzył się transfer m.in. do Realu Madryt. Ostatecznie nic jednak z tego nie wyszło, a złożenie podpisu pod kolejną umową z Bayernem niejako oznaczało, że piłkarz zorientował się na budowanie swojego pomnika w Monachium do końca kariery. I prawdopodobnie właśnie takie określenie się było kluczowe. Od momentu złożenia parafki na "Lewego" nie ma mocnych, a światowe media nie potrafią wymyślać już kolejnych przymiotników opisujących wspaniałą dyspozycję piłkarza.