Najpierw był oczywiscie oficjalny bankiet z udziałem władz klubu we włoskiej restauracji. Przemówienia i toasty. Ale potem piłkarze nie wytrzymali i poszli świętować swój triumf rajdem po dortmundzkich knajpach. Przy tej okazji Nuri Sahin, który jest w Borussii postacią znaczącą opowiadał o Polakach...
- Lewandowski to mięśniak. Jak po jego przyjeździe zobaczyliśmy jaka ma muskulaturę, to osłupieliśmy. Robbie (tak Lewego nazywają) to fajny gość, błyskawicznie nauczyl sie niemieckiego i złapał z zespołem kontakt (...) Kuba Błaszczykowski to wesołek, potrafi wszystkich rozśmieszyć i poprawić nam nastrój. A poza tym, to kapitalny dżoker. Wchodzi na boisko w kluczowym momencie i zaraz pada gol (...) Lukas (to o Piszczku) ciągnie nas do przodu. Ma mnóstwo siły, kiedy inni słabną, to on bierze na siebie ciężar rozgrywania. Trener Klopp mówi, że "chodzi jak maszyna do szycia".