Łukasz Piszczek znów w BVB! I to od razu w jakiej roli!
Borussia Dortmund ma za sobą słodko-gorzki sezon. Były klub Piszczka, Błaszczykowskiego i Lewandowskiego zakończył rozgrywki Bundesligi dopiero na 5. miejscu w Bundeslidze, ale dzięki dobrym występom niemieckich zespołów w europejskich pucharach (w tym samej BVB), daje mu ono prawo do występów w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. W tych rozgrywkach Borussia była bliska zdobycia trofeum, jednak w finale Ligi Mistrzów, w którym znaleźli się dość niespodziewanie, nie zdołali wykorzystać początkowej przewagi nad Realem Madryt i w końcówce to „Królewscy” przechylili szalę na swoją korzyść.
Choć można sezon uznać za w pewien sposób udany, to trener Edin Terzić odszedł po sezonie z Borussii Dortmund. Ta sięgnęła po swojego byłego piłkarza, Nuriego Sahina i z pewnością jest to bardzo odważny ruch – Sahin do tej pory pełnił rolę trenera jedynie przez dwa lata w tureckim Antalyasporze, a później przez pół roku był asystentem Terzicia w BVB. Jeszcze ciekawsze jest to, że w sztabie tureckiego trenera znalazło się miejsce dla... Łukasza Piszczka, czyli innego, byłego piłkarza Borussii, który również ma skromne doświadczenie w roli trenera.
Były prawy obrońca pełnił rolę grającego trenera w LKS Goczałkowice jedynie przez niewiele ponad rok. Przykładał się on jednak bardzo do swojego rozwoju w tym kierunku i z pewnością będzie niezwykle interesujące obserwować, jak dwóch byłych kolegów z boiska będzie próbowało odnieść sukces z tak dużym klubem. – Łukasz, dziękujemy za wszystko i trzymamy kciuki! Podbij świat, będziemy do Ciebie wpadać w najbliższym sezonie – pożegnało Piszczka Viaplay, w którym do niedawna trener i piłkarz pełnił rolę eksperta m.in. na meczach Bundesligi. – Bardzo się cieszę, że wracam do Borussi Dortmund, tym razem w roli asystenta trenera. Dziękuję za zaufanie Nuriemu Sahinowi i BVB – napisał z kolei sam Piszczek na portalu X.