Hajto niejednokrotnie wracał w wypowiedziach w bardzo nostalgiczny sposób do czasów swojego pobytu w Schalke. Była to co prawda jego druga zagraniczna ekipa - po trzech latach w MSV Duisburg - ale to właśnie w S04 Polak święcił największe sukcesy. Wywalczył m.in. Puchar Niemiec, wicemistrzostwo tego kraju czy grał też z powodzeniem w Lidze Mistrzów. Duet na środku obrony tworzył wraz ze swoim rodakiem, Tomaszem Wałdochem.
Kumpel Szczęsnego powiedział co zrobi jak skończy kwarantannę. Niemożliwe!
Fantastyczna nić porozumienia, którą wypracowało dwóch Polaków, została doceniona przez fanów ekipy z Zagłębie Ruhry. Na swoim Twitterze wskazali polskich środkowych obrońców jako najlepszych stoperów swojej ekipy w całym XXI wieku! Takie wyróżnienie ze strony sympatyków popularnego i dużego klubu, jakim jest Schalke, bez wątpienia stanowi dla zainteresowanych powód do dumy oraz radości.
W ostatnim czasie o Hajcie było słychać w dużo mniej pozytywnej sprawie. Media obiegła informacja, że były reprezentant Polski pożyczył pieniądze od zbierającego na operację byłego piłkarza, Rafała Kośca, a potem - pomimo ponagleń - nie kwapił się ze zwrotem. Obaj panowie pozostają w kontakcie i umówili się na spłatę pożyczki w innym terminie.