Na wysokie noty Błaszczykowskiego wpłynęła nie tylko strzelona bramka, ale też duże zaangażowanie i skuteczność pomocnika w kreowaniu gry.
Nieco słabiej, choć wciąż przyzwoicie, wypadł Łukasz Piszczek, który dobrze wywiązywał się ze swoich zadań defensywnych, a kilkukrotnie udanie podłączył się również do ataków swojej drużyny. Cień na jego występ kładzie jedynie sytuacja z 78. minuty zawodów, gdy poślignął się przy linii bocznej, w wyniku czego urwał mu się skrzydłem Kruse, a następnie dośrodkował futbolówkę w pole karne i zaliczył asystę przy wyrównującym golu Reisingera.
Dobrze meczu z beniaminkiem z Duesseldorfu wspominać na pewno nie będzie Robert Lewandowski. Większość redakcji oceniała go jako najsłabszego lub jednego z najsłabszych piłkarzy na boisku, zwracając szczególną uwagę na niedokładność polskiego napastnika i pewną ospałość w podejmowaniu decyzji.
Borussia jest po czternastu kolejkach wiceliderem Bundesligi z ośmioma punktami straty do prowadzącego w tabeli Bayernu Monachium. Bawarczycy swój mecz w czternastej serii spotkań rozegrają jednak dopiero w środę, więc ich przewaga nad mistrzami Niemiec może wzrosnąć już do nawet jedenastu punktów.
Oceny Polaków za mecz z Fortuną w skali 1-6 (1 - klasa światowa, 6 - poniżej krytyki):
Jakub Błaszczykowski: 3 - Sportal, 4 - RuhrNachrichten, 4 - Bild
Łukasz Piszczek: 2,5 - Sportal, 2,5 - RuhrNachrichten, 3 - Bild
Robert Lewandowski: 4,5 - Sportal, 5 - RuhrNachrichten, 4 - Bild