Krzysztof Piątek, Hertha Berlin

i

Autor: East News Krzysztof Piątek

Zespół Krzysztofa Piątka w końcu zwycięski! Hertha triumfuje z Paderbornem 2:1

2020-02-15 17:21

To był niezwykle ważny mecz dla Herthy Berlin. Strefa spadkowa zbliżała się do piłkarzy stołecznego zespołu niebezpiecznie szybko. Szesnasta Fortuna Duesseldorf traciła do nich już tylko sześć punktów. Rywalem byłej już ekipy Jurgena Klinsmanna podejmowała pod wodzą tymczasowego szkoleniowca Paderborn. Czerwona latarnia postawiła twarde warunki, ale to nie wystarczyło na Herthę, która wyszarpała zwycięstwo.

Paderborn - Hertha Berlin 1:2 (0:1)
Bramki: 51' Srbeny - 10' Boyata, 67' Cunha

Kartki: Schonlau, Collins - Stark, Cunha

Paderborn: Zingerle - Jans (75' Drager), Strohdiek, Schonlau, Collins - Zolinski (46' Srbeny), Gjasula (86' Michel), Vasiladis - Proger, Mamba, Antwi-Adjej

Hertha: Jarstein - Stark (70' Torunarigha), Boyata, Rekik - Mittelstadt, Maier, Ascacibar, Skjelbred (46' Darida), Pekarik - Piątek, Cunha (83' Ibisević)

Z kim wygrać w Bundeslidze podczas kryzysu, jeśli nie z czerwoną latarnią ligi - takie pytanie mogli zadawać sobie kibice Herthy Berlin. Stołeczny zespół po odejściu ze stanowiska trenera Jurgena Klinsmanna mierzył się z Paderbornem. Zespół Krzysztofa Piątka od pierwszej minuty był zespołem przeważającym, ale ciężko było zorganizować sobie stuprocentowe okazje.

W 10. minucie po rzucie rożnym do bramki trafił Boyata, który świetnie główkował z szesnastki. Hertha wyszła na prowadzenie, ale długo nie mogła znaleźć kolejnego gola, choć piłka szybko znowu znalazła się w siatce. Piątek wyłożył piłkę Cunhy, a ten trafił do bramki. Trafienie nie zostało zaliczone, bo Polak dotknął piłkę ręką. Pani arbiter Bibiana Steinhaus po konsultacji VAR anulowała gola.

Druga odsłona była natomiast całkowicie szalona. Najpierw wynik meczu wyrównał Srbeny. Pilkarz, który pojawił się na boisku tuż po przerwie, już w 51. minucie doprowadził do remisu. Po szybkim wznowieniu z autu, pomocnik popędził do linii końcowej i z niemal zerowego kąta pokonał Jarsteina, który wpakował sobie piłkę do siatki.

Decydującą bramkę zdobyli jednak goście. Po uderzeniu Daridy z dystansu, bramkarz Paderbornu interweniował niepewnie. Dobitka Piątka trafiła prosto w golkipera i po chwili piłka znalazła się pod stopami Cunhy. Ten uderzył w środek bramki piętą. Collins interweniował fatalnie i futbolówka zatrzepotała w siatce. Hertha awansowała na trzynaste miejsce w tabeli i oddala się od strefy spadkowej na dziewięć punktów.

Juergen Klinsmann miał budować potęgę Herthy Berlin, ale po fatalnym występie zespołu i kłótni z działaczami były napastnik reprezentacji Niemiec zrezygnował ze stanowiska trenera. Nie zostanie nawet w klubie również w strukturach dyrektorskich. Włodarze berlińczyków poinformowali, że współpraca pomiędzy nimi a Niemcem zakończyła się definitywnie. Do spokoju w drużynie ze stolicy Niemiec wciąż zatem daleko. A to może negatywnie wpłynąć na sytuację Krzysztofa Piątka. Nowym szkoleniowcem Polaka może być były trener Bayernu Monachium, Niko Kovać. Czy ten również będzie chętnie stawał na "Pio"? Były piłkarz Milanu został sprowadzony prze Klinsmanna, który zamierzał na niego stawać. Ta sytuacja już niedługo może się zmienić... Ważne jest, by Piątek dobrze zaprezentował się już w meczu z Paderbornem, jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem nowego trenera.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze