„Super Express”: - W czwartek poznamy najlepszego piłkarza roku FIFA. Kto pańskim zdaniem najbardziej zasłużył na to wyróżnienie?
Pierre Littbarski: - Robert Lewandowski. Bez wątpliwości. Nie tylko ze względu na jego osiągnięcia, a także profesjonalizm, poziom gry i to, jak rozwinął się przez ostatnie lata. Stał się przede wszystkim silniejszy fizycznie i mądrzejszy piłkarsko. Poprawił się też jeśli chodzi o grę kombinacyjną. To totalnie inny piłkarz od Ronaldo i Messiego, ale jeśli chodzi o efektywność pod bramką jest absolutnie fantastyczny.
Robert Lewandowski dostanie nagrodę FIFA The Best? Kursy bukmacherów szokują, nie mają wątpliwości!
- Lewandowski potrafi już wszystko, czy ma jeszcze co poprawiać?
- Moim zdaniem osiągnął 95 procent perfekcji. Te brakujące 5 procent to drybling, Lewandowski nie jest piłkarzem, który sam przedrybluje kilku zawodników. Mocno to przez lata poprawił, ale do 100 procent jeszcze odrobinkę brakuje. Czasem chciałoby się, żeby podjął ryzyko i spróbował zaskoczyć rywala dryblingiem.
- Z kim z dawnych lat mógłby pan go porównać?
- Robert znakomicie się ustawia, piłka go szuka. Na myśl przychodzi mi tylko Gerd Mueller, najlepszy niemiecki strzelec. On zawsze stał w odpowiedniej pozycji. To samo ma Lewandowski, ma świetny timing. Ma to coś.
- A kogo z polskich piłkarzy zapamiętał pan najbardziej?
- Za moich czasów najlepszy był Grzegorz Lato. Ale jego też nie da się porównać do Lewandowskiego, Robert jest bardziej kompletny. Poza tym uważam, że teraz jest dużo trudniej strzelać tak dużo goli, niż w moich czasach.
Robert Lewandowski stworzy… grę wideo!? Polski napastnik inwestuje w kolejny biznes
- W przyszłym roku Lewandowski skończy 33 lata. Tli się jeszcze nadzieja, że przeniesie się do upragnionego Realu Madryt, czy jest na to za późno?
- Jeśli chodzi o umiejętności, Lewandowski może grać przez najbliższe trzy lata na najwyższym poziomie. Jeśli zostanie w Bayernie, może dalej pisać historię tego klubu wygrywając dla niego trofea. Widzę, że cieszy się futbolem, a w Bawarii czuje się jak w domu. Myślę więc, że nie będzie chciał zmieniać klubu. Oczywiście, może grać w każdym klubie na świecie, ale mam wątpliwości, czy w tej chwili Real Madryt jest lepszym klubem od Bayernu. Oczywiście, nazwa brzmi ładnie, ale piłkarsko Bayern jest teraz wyżej.
- Chyba niemieccy kibice żałują, że Lewandowski nie jest waszym rodakiem.
- Jest dwóch takich piłkarzy w Bayernie, którzy dopełniliby siłę reprezentacji Niemiec. To David Alaba i właśnie Lewandowski. Jeśli mielibyśmy dwóch tych piłkarzy, nasza drużyna narodowa byłaby znacznie lepsza.
- Myśli pan, że Bayern po raz kolejny wygra Ligę Mistrzów?
- Problemem są kontuzje, które trapią zespół. Ostatnio Bawarczycy stracili trochę punktów, miałem wrażenie, że zespół jest nieco zmęczony. Mogą oczywiście wygrać znów Ligę Mistrzów, ale uważam, że nie będzie to w tym sezonie tak łatwe. Wciąż mają najlepszy zespół i najlepszego trenera w Champions League, ale piłka bywa przewrotna.
Doprowadził do tragedii Neymara. Teraz chcą jego śmierci, OBRZYDLIWE wiadomości
- Obserwuje pan polską piłkę? Gra któregoś z naszych zawodników się panu podoba?
- Trudne pytanie! Oczywiście, Piątek jest bardzo dobrym piłkarzem, ale to totalnie nie ta liga, co Lewandowski. Nie widzę u was żadnego piłkarza zbliżającego się do jego poziomu. Milik jest dobry, Zieliński pokazuje wysokie umiejętności, ale to nie to samo. Nie chcę nakładać presji na tych piłkarzy, ale muszą i mogą się poprawić.