Lukas Podolski

i

Autor: East News Lukas Podolski

PRZERAŻAJĄCE sceny w lokalu Lukasa Podolskiego. Bandyci zrobili prawdziwy ARMAGEDON

2020-07-04 7:55

Ostatnie dni nie były spokojne dla byłego reprezentanta Niemiec, Lukasa Podolskiego. Lokal należący do pochodzącego z Polski piłkarza został obrany jako cel przez bandytów. Grupa mężczyzn doszczętnie zdewastowała lodziarnie, a sprawą zajęła się policja. Podolski w niemieckich mediach grzmi, że władze powinny zrobić coś z bezpieczeństwem w Kolonii.

35-latek urodzony w Gliwicach jest coraz bliższy zakończenia kariery. Choć na razie zamierza jeszcze pokopać piłkę na najwyższym poziomie, to już od kilku lat myśli o innych źródłach dochodu, które zapewnią mu zajęcie na piłkarskiej emeryturze. Podolski otworzył kilka lokali gastronomicznych. Należą do niego restauracje z kebabem oraz lodziarnie.

Messi ma już DOŚĆ nieudolności Barcelony?! Argentyńczyk może opuścić Dumę Katalonii

Super Sport 2 VII

Jeden z lokali mieszczących się w Kolonii, Ice Cream United został niedawno zdewastowany przez grupę mężczyzn. Całe zajście miało miejsce 2 lipca, a o zdarzeniu opowiedział sam Podolski na łamach "Bilda". Bandyci w restauracji zrobili prawdziwy armagedon. Niszczyli wszystko co popadnie, rzucali stołami i krzesłami. Na celownik wybrali sobie przechodniów i sprzedawcę.

Samochód POTRĄCIŁ znanego kolarza, który trafił do szpitala. Plany gwiazdy legły w gruzach

Mężczyzna próbował bronić się metalowym prętem. Bandytów powstrzymał dopiero przyjazd policji. Udało się zatrzymać dwóch mężczyzn. Podolski wyjawił, że to nie pierwszy raz, kiedy w tej okolicy dzieją się takie sceny. - To nie jest pierwszy raz, kiedy ludzie biorą narkotyki, piją alkohol i awanturują się przed naszą lodziarnią, czy na placu Heumarkt. To nie jest dobre dla wizerunku miasta. Władze mówią, że zajmą się tym, ale zupełnie tego nie widać. To piękna okolica, dlatego apeluję o to, żeby nasze miasto pozostało czyste i należy trzymać się z daleka od ludzi, które niszczą - grzmi były reprezentant Niemiec.

Najnowsze