Mnóstwo pecha w całym swoim szczęściu ma Robert Lewandowski. Polski piłkarz grał jak natchniony w minionym sezonie, prowadząc Bayern Monachium do wygranej w Lidze Mistrzów, Bundeslidze, Pucharze Niemiec, Superpucharze Europy i zgarniając statuetki najlepszego strzelca niemieckiej ekstraklasy i Ligi Mistrzów. Niestety, z powodu odwołania plebiscytu Złotej Piłki, ta nagroda przeszła mu już obok nosa.
Kumpel Lewandowskiego będzie hodował MARIHUANĘ! Dołączyć ma do niego kolega z boiska
Lewandowski jest zdecydowanym faworytem do wygrania nagrody najlepszego piłkarza FIFA. Okazuje się jednak, że i to mogło go ominąć! Gianni Infantino, szef Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej miał odwołać ten plebiscyt. Na szczęście mocne naciski Karla-Heinza Rummenigge zachęciły głowę światowego futbolu do zmiany decyzji.
- Rozmawiałem o tym z Giannim Infantino kilkukrotnie. Mówiłem mu, że to przecież coroczny plebiscyt i nie można zapomnieć o tym, że w tym roku też graliśmy w piłkę. Potem za dziesięć lat widzielibyśmy, że w 2020 roku jest luka po stronie zwycięzcy, choć ten był w 2021 czy 2022 roku! - mówi cytowany przez niemieckie media Rummenigge.
Robert Lewandowski ma nowe zajęcie! Będzie produkował panele słoneczne
32-letni Lewandowski wystąpił w tym sezonie w 14 meczach we wszystkich rozgrywkach. W tym czasie zdobył 15 bramek i zanotował pięć kolejnych asyst.