Wielu polskich kibiców, którzy zarwali noc, by zobaczyć spotkanie Bayern Monachium - AC Milan w International Champions Cup musiało być rozczarowanych. Fani znad Wisły ostrzyli sobie zęby na strzelecki pojedynek Robert Lewandowski kontra Krzysztof Piątek. Niestety, krótko przed pierwszym gwizdkiem okazało się, że pierwszy z nich nie wystąpi w sparingowym meczu. Kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski miał drobne problemy mięśniowe i nic dziwnego, że sztab szkoleniowy mistrzów Niemiec nie chciał ryzykować pogłębienia urazu w spotkaniu bez stawki. Miejsce "Lewego" w wyjściowym składzie zajął Jann-Fiete Arp. W Milanie zaskoczenia nie było i w pierwszej linii od samego początku zobaczyliśmy Piątka.
W mediach społecznościowym ekipy z Monachium mogliśmy zobaczyć Roberta Lewandowskiego w szatni. Nasz rodak bacznie obserwował boiskowe wydarzenia. Mógł podskoczyć z radości w doliczonym czasie pierwszej części gry, gdy piłka zatrzepotała w siatce Gianluigiego Donnarummy. Dobrym podaniem w tej sytuacji popisał się Joshua Kimmich. Piłka trafiła do Leona Goretzki, który uderzył obok bezradnego golkipera Milanu.
Mimo, że Krzysztof Piątek zagrał pełne spotkanie, to Milan nie był w stanie choćby raz sforsować defensywy niemieckiego przeciwnika. Ostatecznie mecz zakończył się skromnym zwycięstwem ekipy z Bawarii 1:0, która po trzech spotkania ICC ma na koncie 6 punktów. Oprócz wygranej z zespołem z Serie A monachijczycy pokonali również Real Madryt, ale przegrali z Arsenalem. AC Milan jak dotąd w tym towarzyskim turnieju zagrał tylko raz.