W tygodniu Robert Lewandowski przełamał passę meczów bez strzelonego gola dla Bayernu Monachium. Snajper Bawarczyków i reprezentacji Polski pokonał bramkarza PSV Eindhoven i wielu myślało, że w sobotę pójdzie za ciosem. "Lewy" miał okazję, by dopisać kolejne trafienia w Bundeslidze przy okazji rywalizacji mistrzów Niemiec z Borussią Moenchengladbach. Carlo Ancelotti dał mu szansę na to, posyłając go w wyjściowym składzie i dając mu rozegrać całe spotkanie. Niestety, tym razem kapitan naszej kadry nie błysnął skutecznością i zakończył mecz bez zdobyczy.
Mimo braku trafienia ze strony Lewandowskiego Bayern zdołał rozstrzygnąć mecz ósmej kolejki niemieckiej ligi na swoją korzyść już po trzydziestu minutach. Wtedy to na 2:0 podwyższył Douglas Costa. Wcześniej wynik otworzył Arturo Vidal. Dzięki trzem punktom Bawarczycy umocnili się prowadzeniu w tabeli, a nad drugą Herthą Berlin mają trzy "oczka" przewagi. Wygląda więc na to, że podopieczni Carlo Ancelottiego zmierzają kolejny raz po obronę tytułu.
Bayern Monachium - Borussia Moenchengladbach 2:0 (2:0)
Bramki: Arturo Vidal 16, Douglas Costa 31
Bayern: Neuer - Rafinha (83. Kimmich), Martinez, Hummels, Alaba - Vidal, Alonso, Alcantara - Robben (80. Sanches), Lewandowski, Costa (73. Mueller)
Borussia: Sommer - Korb, Elvedi, Vestergaard, Wendt (65. Schultz) - Strobl, Kramer - Hofmann (46. Jantschke), Stindl, Johnson - Hahn (78. Herrmann)
Żółta kartka: Kramer