Karl-Hainz Rummenigge, Uli Hoeness

i

Autor: East News Karl-Hainz Rummenigge i Uli Hoeness

Szef klubu ostro UDERZYŁ w kibiców! Te słowa im się nie spodobają

2020-07-16 10:23

Kibice stanowią nieodzowny element świata piłki nożnej. To często dzięki ich wydatkom, kluby mają za co się utrzymać i płacić pensje zawodnikom. Duże przychody z dni meczowych to istotny element w budżetach także czołowych drużyn. Wielu fanów przecenia jednak swoje znaczenie, twierdząc, że mają prawo decydować, w jakim kierunku zmierzają ich ukochane zespoły. Brutalnie przemówił w tej sprawie szef Bayernu, Karl-Heinz Rummenigge.

Często na stadionach słyszymy, jak kibice śpiewają, że dany klub to oni, a nie piłkarze. Brutalnie przeciwstawił się temu szef Bayernu Monachium Karl-Heinz Rummenigge. W rozmowie z portalem Sport1.de, głowa drużyny otwarcie przyznała, że nie podoba mu się postawa fanów. I to już po raz kolejny! To z pewnością nie przyniesie mu popularności na trybunach Allianz Arena.

Robert Lewandowski w tym plebiscycie był wręcz PONIŻANY. Teraz los ma się odwrócić

Super Sport 13 VII

- Do kogo należy i powinna należeć piłka nożna? Zapewne do tych, którzy w nią grają, bez względu na poziom. Fani są częścią futbolu, ale on nie należy do nich - tłumaczył Rummenigge, odnosząc się do kolejnych słów grupy "UnserFussball", co w tłumaczeniu znaczy "Nasza Piłka Nożna".

Konflikt rozpoczęty skandalicznym zachowaniem fanów podczas meczu Bayernu z Hoffenheim kwitnie. - Doszliśmy do tego momentu, gdy kibice znowu tylko czegoś żądają. Teraz chcą zabrać głos w kwestii dystrybucji pieniędzy. Taka jest kultura. A jeśli ich żądań nie spełnimy, to będzie cyrk - mówił cytowany przez Sport1.de.

Hoffenheim - Bayern: Sześć goli w cieniu wielkiego skandalu! [WIDEO]

Bayern Monachium po raz ósmy z rzędu został mistrzem Niemiec. Wielki udział w tym sukcesie miał Robert Lewandowski, który zdobył 34 bramki i został królem strzelców.

Najnowsze