Każdy fan piłki nożnej wie, jakimi osiągnięciami z poprzedniego sezonu może pochwalić się Bayern Monachium i jego najlepszy napastnik Robert Lewandowski. Bawarski klub sięgnął po potrójną koronę wygrywając krajowe rozgrywki oraz Ligę Mistrzów. Dla Bayernu mistrzostwo Niemiec było już 8. z rzędu i jego zdobycie to cel minimum dla tego drużyny, po którym szybko przechodzi nad nim do porządku dziennego. Dużo większym osiągnięciem było oczywiście sięgnięcie po triumf w Lidze Mistrzów, na który „Die Roten” czekali siedem lat.
Transfer reprezentanta Polski znów się oddala! Napoli nie chce się ugiąć
Nie byłoby jednak tych sukcesów, gdyby nie Robert Lewandowski, który we wszystkich wspomnianych rozgrywkach zostawał najlepszym strzelcem. Również sezon 2020/2021 Bawarczycy rozpoczęli od zdobywania trofeów, sięgając po Superpuchar Niemiec oraz Superpuchar Europy, a Robert Lewandowski kontynuuje seryjne strzelanie. W samej Bundeslidze polski napastnik strzelił już 19 goli w 13 meczach, łącznie natomiast, we wszystkich rozgrywkach, zanotował 22 trafienia oraz 6 asyst w 19 spotkaniach. Nic dziwnego, że w Bayernie boją się o zdrowie swojego snajpera.
Przy takim tempie zdobywania goli w Bundeslidze Robert Lewandowski znów ma szansę pobić rekord legendarnego Gerda Muellera, który w sezonie 1971/1972 strzelił 40 bramek w Bundeslidze. Część ekspertów uważa, że Polak w końcu pokona niemieckiego napastnika. - Jestem przekonany, że Robert Lewandowski pobije rekord Gerda Muellera – powiedział były reprezentant Niemiec Lothar Matthaeus, cytowany przez gazetę „Abendzeitung”.
FC Barcelona znowu przejdzie przebudowę? Wiemy, kogo Koeman chce pozyskać, a kogo oddać
Inaczej do sprawy podchodzi Hasan Salihamidzić, dyrektor Bayernu Monachium. W rozmowie z telewizją Sky przyznał on, że bardziej od rekordu obchodzi go zdrowie polskiego napastnika. - Naprawdę nie obchodzi mnie rekord. Oczywiście pozwolę mu na to, bo ufam Lewemu, że zrobi wszystko, by było jak najlepiej. Absolutnie jednak nie potrzebuję rekordu. Potrzebuję Lewego na boisku – powiedział wprost działacz mistrzów Niemiec.
Nowy rozdział w życiu byłego trenera polskiej gwiazdy. Nie zgadniecie, gdzie będzie pracował
Zwrócił on także uwagę na problem, przez który Polak musi często grać do końca w meczach Bundesligi. Bayern traci bardzo dużo bramek i jego zwycięstwa nie są tak przekonujące. Gdyby udało się im ograniczyć błędy w obronie, Robert Lewandowski mógł więcej odpoczywać. - Nie potrzebuję go na boisku w 90. minucie. Najważniejsze, by był zdrowy! – podkreślił Salihamidzić.