Sezon ligowy w wykonaniu Roberta Lewandowskiego był jak ze snu. Kapitan reprezentacji Polski zdobył w Bundeslidze aż 34 bramki, dzięki czemu w klasyfikacji Złotego Buta zainkasował 68 punktów. Na koniec rozgrywek 2019/2020 w Europie, najpoważniejszymi rywalami snajpera Bawarczyków w drodze po prestiżowe wyróżnienie są Ciro Immobile z Lazio oraz Cristiano Ronaldo z Juventusu - po poniedziałkowym starciu swoich ekip, w których obaj trafili do siatki (CR7 nawet dwukrotnie), mają po 30 trafień i 60 punktów.
Robert Lewandowski otrzymał POTWORNY cios. To może rzutować na całą jego karierę
Problem w tym, że obecna klasyfikacji w pewnym sensie jest już... najbardziej uczciwa. W Serie A minęły bowiem 34 kolejki, a więc tyle, na ile opiewa cały sezon Bundesligi. Oczywiście przed Immobile i Ronaldo jeszcze po 4 mecze, w których będą mogli powiększyć swój dorobek bramkowy i przegonić Lewandowskiego, ale nie da się uciec od faktu, że z powodu innej organizacji rozgrywek w Niemczech, polski napastnik w wyścigu o Złotego Buta ma po prostu ciężej.
Sympatykom Lewandowskiego pozostaje liczyć na to, że i tak Włoch oraz Portugalczyk nie zdołają go przegonić. I mimo aż czterech ligowych kolejek więcej w Niemczech niż we Włoszech, to właśnie kapitan reprezentacji Polski obroni pozycję lidera. Tymczasem "Lewy" jest w sytuacji, w której znajduje się rzadko - nie może działać, może tylko obserwować...