Naderwany został przywodziciel w udzie "Mańka". Rozważano możliwość wysłania Arboledy na konsultacje aż do Hiszpanii, ale ostatecznie operowania go podjął się dr Piontek z Poznania.
Kontuzja Kolumbijczyka to poważny kłopot dla Lecha, a także dla Franciszka Smudy, który przymierzał go do reprezentacji. Lech rozważa transferowanie nowego zawodnika na miejsce stopera, który na boisko prędko nie wróci.