To pierwszy sezon Jakuba Kamińskiego w Ekstraklasie. Debiutował we wrześniowym meczu z Jagiellonią (9. kolejka), gdy zagrał w pierwszym składzie. Po kontuzji Roberta Gumnego trener Dariusz Żuraw wystawiał go na pozycji prawego obrońcy. W 2020 roku wystąpił w siedmiu meczach (liga plus puchar) w wyjściowym składzie, z czego w pięciu zagrał pełne 90 minut.
Lewandowski z jubileuszowym trafieniem! Dołączył do panteonu gwiazd! [WIDEO]
Teraz Kamiński strzelił pierwszego gola w Ekstraklasie. Trafił w remisowym (3:3) meczu z Zagłębiem Lubin w 28. kolejce. To prezent na 18 urodziny, które obchodził 5 czerwca. W 76. minucie wbiegł na pole karne z lewej strony. Przełożył piłkę na prawą nogę i efektownym strzałem zaskoczył bramkarza Dominika Hładuna.
Bundesliga: Rekord Tomasza Hajty WYRÓWNANY! Klaus Gjasula kolekcjonerem kartek
W październiku na naszym portalu zaprezentowaliśmy tekst o czterech największych perełkach Lecha Poznań. Był w tym gronie Jakub Kamiński, którego wtedy trener Dariusz Żuraw wprowadzał do pierwszej drużyny "Kolejorza". Fragment o obiecującym graczu zatytułowaliśmy "Cenny Kamyk". - Z rocznika 2002 jest także skrzydłowy Jakub Kamiński - pisaliśmy przed kilkoma miesiącami. - Był jednym z czołowych zawodników reprezentacji Polski U-17 prowadzonej do połowy roku przez trenera Przemysława Małeckiego. „Kamyk” zrobił postęp i otrzymał nominację do kadry U-19. Pochodzi z Górnego Śląska, zaczynał w Szombierkach Bytom skąd trafił do Akademii Lecha. Mimo że jest graczem prawonożnym, to występuje na lewej pomocy. Jest bardzo pracowity, a jego charakter sprawia, że chce brać udział w każdej akcji. Można usłyszeć, że - zachowując proporcje - jego styl zbliżony jest do tego, co kiedyś prezentował Arjen Robben. Kamiński jest graczem ofensywnym, ale także bardzo dobrze broni. W ubiegłym sezonie z rezerwami Lecha awansował do 2. ligi - opisywaliśmy jego początki.
Zagłębie - Lech: fantastyczny mecz w Lubinie! "Kolejorz" podniósł się i wyszarpał remis