Bruno Pinheiro przeprasza. ŁKS nadal świętuje

2011-10-19 10:55

Bruno Pinheiro, który w końcówce derbów Łodzi paskudnie sfaulował Marcina Mięciela - przeprasza. - To nie było umyślnie - mówi piłkarz Widzewa - nie zdążyłem cofnąć nogi.

Portugalczyk za to zagranie zobaczył czerwoną kartkę, ale chyba rzeczywiście nie chciał. To jego pierwsza czerwona w karierze.

W Łodzi nie milkna wiwaty kibiców ŁKS. Mieli wielkie pretensje o to, że Widzew, po uzgodnieniu z policją, nie zgodził się wpuścić ich na stadion przy Al. Piłsudskiego. Obejrzeli mecz na telebimie na własnym stadionie przy Al. Unii. A potem długo tańczyli i szaleli. Do następnych derbów "ŁKS  szefem jest".

Najnowsze