Choć Korona Kielce nigdy nie odnosiła większych sukcesów, to jednak nazwa tego klubu była znana wszystkim polskim kibicom piłkarskim. Przez całą drugą dekadę XXI wieku kielczanie nieprzerwanie występowali w Ekstraklasie. W tym czasie dwukrotnie udało im się zająć 5. miejsce w tabeli, najwyższe w historii klubu. Wszystko co dobre skończyło się jednak w sezonie 2019/2020. Po trzech latach rządów prezesa Krzysztofa Zająca "Żółto-czerwoni" spadli do Fortuna 1. Ligi.
Zobacz też: Podano nagły komunikat w sprawie reprezentantów Polski. Koniec niepewności
Jesienią ubiegłego roku były sternik kieleckiego klubu rozstał się więc ze swoją funkcją w wielkiej niesławie. Długo milczał, ale teraz czynami zabiega o to, aby niechęć kibiców w stosunku do niego była jeszcze większa. W portalu "weszlo.com" czytamy, że Krzysztof Zając postanowił... pozwać Koronę Kielce do sądu! Powód? Gdy klub ogarnęły problemy finansowe, pensja na czas nie trafiała także i do Krzysztofa Zająca. Teraz były prezes domaga się odsetek z tego tytułu.
Takie podejście jeszcze mocniej rozsierdziło kibiców Korony Kielce, którzy już wcześniej mieli względem byłego sternika swojego klubu mnóstwo zastrzeżeń. Z całą pewnością Krzysztof Zając musi być przygotowany na to, że w walce o pieniądze będzie musiał liczyć się ze skomasowaną krytyką ze strony fanów. Bez względu na to, czy ostatecznie środki finansowe będą mu się należały.