W sobotę Legia Warszawa podejmowała przy Łazienkowskiej Arkę Gdynia. Mimo, że Besnik Hasi wystawił na spotkanie przeciwko beniaminkowi rezerwowy skład, to postawa mistrzów Polski nikogo nie mogła zadowolić. Zmiennicy zaprezentowali się bardzo słabo na tle ekipy z Pomorza i przegrali zasłużenie 1:3. Złości po końcowym gwizdku nie krył zarówno trener warszawian, jak i prezes klubu Bogusław Leśnodorski. - To okropne uczucie przyznać po meczu, że nie wszyscy moi piłkarze chcieli wygrać z Arką. Przykre jest to, że krytyka spadnie na cały klub, a nie na poszczególnych graczy - powiedział Hasi. "Kilku piłkarzy nie może grać już w tej drużynie" - napisał na Twitterze sternik Legii.
Na dalsze decyzje nie trzeba było długo czekać. Według szkoleniowca forma szczególnie trzech piłkarzy daleka jest od ideału. Hasi postanowił, że Jakub Rzeźniczak, Tomasz Brzyski i Stojan Vranjes zostaną przesunięci do zespołu rezerw i na pewno nie zagrają w rywalizacji o Ligę Mistrzów z Dundalk FC, która odbędzie się we wtorek. Szczególnie bolesne może to być dla Rzeźniczaka, który w Warszawie gra już dwunasty sezon.