- W podstawówce mieliśmy klub koszykarski. Zdobyliśmy nawet mistrzostwo Warszawy, a potem Mazowsza. Ale zawsze bardziej ciągnęło mnie do piłki nożnej - opowiada Jankowski.
"Super Express": - Jeszcze niedawno grałeś w III-ligowym KS Piaseczno. Teraz stałeś się podporą Ruchu, a już mówi się o twoich przenosinach do jeszcze mocniejszego klubu...
- Jeśli chodzi o ewentualny transfer, nie zależy to ode mnie. Wywodzę się z Warszawy i od dziecka razem z kpegami kibicowałem Legii. Gdyby chciało mnie kilka ppskich klubów, Legia zawsze miałaby pierwszeństwo.
- Jeszcze przed tym sezonem było wielu chętnych, żeby cię zatrudnić, a jednak zostałeś w Ruchu. Dlaczego?
- Pierwszy sezon w Ruchu wypadł bardzo pozytywnie. W drugim powinienem utrwalić dobrą renomę. Wydaje mi się, że dwa sezony to optymalny okres dla piłkarza w jednym klubie. Dopiero później można myśleć o transferze.
- Także za granicę?
- Nie jestem jeszcze takim orłem, żeby od razu próbować sił za granicą. Ale taki wyjazd również byłby ciekawym doświadczeniem. Zobaczymy, rozważę każdą ofertę.
Maciej Jankowski
Ur. 4 stycznia 1990 roku w Warszawie
Wzrost: 181 cm. Waga: 68 kg
Pozycja: napastnik
Kluby: Sarmata Warszawa, KS Piaseczno, Ruch Chorzów
Bramki w tym sezonie:
1. kpejka - bez gpi (2:1 z Bełchatowem)
2. kpejka - bez gpi (2:2 z Koroną)
3. kpejka - nie grał (0:1 ze Śląskiem)
4. kpejka - bez gpi (0:3 z Ruchem)
5. kpejka - bez gpi (1:0 z Jagiellonią)
6. kpejka - 1 gp (2:1 z Zagłębiem)
7. kpejka - 1 gp (1:0 z Podbeskidziem)
8. kpejka - 1 gp (2:3 z Wisłą)
9. kpejka - 2 gpe (1:3 z Widzewem)