O „Fryzjerze” i ustawianiu meczów w minionych latach znów zrobiło się w Polsce bardzo głośno za sprawą Czesława Michniewicza. Wszystko z powodu słynnych już 711 połączeń między obecnym selekcjonerem reprezentacji Polski a właśnie Ryszardem F., odpowiedzialnym za ustawianie meczów. Dyskusja na ten temat rozpoczęła się tuż po wyborze Michniewicza na selekcjonera, a teraz rozgorzała na nowo za sprawą Szymona Jadczaka, który w swoim najnowszym artykule o tej sprawie wskazał, że wiele z tych połączeń inicjował sam Michniewicz (który twierdzi, że nie pamięta, o czym rozmawiał z Ryszardem F.), a działania prokuratury wobec niego były zdaniem ekspertów opieszałe. Teraz zaś zapadł wyrok w sprawie toczonej przeciwko „Fryzjerowi”, który został skazany łącznie na 6 lat pozbawienia wolności. Ale może nawet nie trafić do więzienia.
„Fryzjer” nie pójdzie do więzienia? Blog „Piłkarska Mafia” wyjaśnia
Dominik Panek z bloga „Piłkarska Mafia” informuje, że sąd Okręgowy we Wrocławiu połączył trzy z czterech wyroków wobec Ryszarda F. i skazał go łącznie na 6 lat pozbawienia wolności. Czy „Fryzjer” pójdzie siedzieć? Może się okazać, że wcale nie! Wszystko dlatego, że sąd może umożliwić Ryszardowi F. staranie się o przedterminowe zwolnienie, a część wspomnianej kary już odbył, która pokrywa się z połową obecnego wyroku.
Wieczysta Kraków z kolejnym głośnym transferem! Ściągnęła zawodnika z Ekstraklasy, prawdziwy hit
– Sąd będzie musiał teraz rozważyć, które przepisy zastosować wobec Fryzjera. Czy te umożliwiające mu staranie się o przedterminowe zwolnienie po upływie połowy kary (co już nastąpiło), czy też może skorzystać z art. 65 § 1 k.k., co spowodowałoby, że Ryszard F. mógłby starać się o przedterminowe wyjście z zakładu karnego dopiero po odbyciu 3/4 kary! – pisze Dominik Panek.