Pojedynek Legii z Górnikiem rozpoczął się od prawdziwego trzęsienia ziemi. Kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Łazienkowskiej nie zdążyli jeszcze bowiem usiąść, a ich drużyna już prowadziła! Na strzał z dalszej odległości zdecydował się Bartosz Slisz, a piłka po drodze odbiła się jeszcze od jednego z rywali, myląc tym samym Grzegorza Sandomierskiego. Co więcej, w 6. minucie spotkania było już 2:0. Składną akcję całego zespołu i świetną asystę Josue wykorzystał wówczas Paweł Wszołek, zdobywając tym samym swoją szóstą bramkę w tym sezonie ligowym. Górnik nie miał jednak zamiaru składać broni – w 16. minucie gola kontaktowego zdobył Krzysztof Kubica. 21-latek wykorzystał znakomite dośrodkowanie Erika Janży i strzałem głową pokonał Cezarego Misztę.
Kolejne minuty to wciąż cios za cios. Lepiej z tej wymiany wyszli jednak gospodarze, którzy zdobyli w tym czasie dwa gole – oba autorstwa Patryka Sokołowskiego. Wychowanek Legii najpierw rozegrał ładną klepkę z Johanssonem, wykorzystując przy tym bierność obrońców gości, a następnie wykorzystał podanie od Pawła Wszołka, z najbliższej odległości trafiając do pustej już bramki. W międzyczasie do siatki trafili jednak również „Górnicy” – po bardzo ładnej akcji strzałem z półwoleja z okolic 20. metra Misztę pokonał Lukas Podolski.
Po przerwie emocji wciąż było bardzo dużo, piłkarze obu drużyn przystopowali jednak ze zdobywaniem kolejnych goli. W drugiej odsłonie obejrzeliśmy jedynie dwa trafienia. Na 5:2 w 56. minucie podwyższył Josue, który do dwóch asyst dołożył wreszcie i gola. I to jakiego! Portugalczyk popisał się znakomity uderzeniem zewnętrzną częścią stopy, nie dając Sandomierskiemu najmniejszych szans na skuteczną interwencję. Wynik meczu ustalił natomiast Kubica, który na niespełna kwadrans przed zakończeniem spotkania po raz drugi tego dnia strzelił bramkę głową. Do końca meczu – pomimo szans z obu stron – rezultat już się nie zmienił i Legia wreszcie mogła dopisać do swojego dorobku kolejne trzy punkty. Punkty, które zagwarantowały „Wojskowym” matematyczne utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie.
Legia Warszawa – Górnik Zabrze 5:3 (4:2)
Bramki: Bartosz Slisz 1’, Paweł Wszołek 6’, Patryk Sokołowski 31’, 42’, Josue 56’ – Krzysztof Kubica 16’, 77’, Lukas Podolski 37’
Żółte kartki: Jędrzejczyk (Legia) – Kubica, Ziółkowski (Górnik)
Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok). Widzów: 16 144
Legia: Cezary Miszta – Mattias Johansson, Lindsay Rose, Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk – Paweł Wszołek, Bartosz Slisz, Patryk Sokołowski, Josue, Maciej Rosołek (78’ Benjamin Verbic) – Tomas Pekhart
Górnik: Grzegorz Sandomierski – Przemysław Wiśniewski (80’ Mateusz Ziółkowski), Rafał Janicki, Erik Janża – Dariusz Pawłowski, Krzysztof Kubica, Alasana Manneh (60’ Jean Jules Mvondo), Mateusz Cholewiak – Bartosz Nowak (71’ Robert Dadok), Piotr Krawczyk (60’ Higinio Marin), Lukas Podolski