Najważniejsze będzie znalezienie się w czołowej trójce
Paweł Wszołek należy do liderów Legii Warszawa, która na półmetku zajmuje drugie miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Traci do prowadzącego Rakowa Częstochowa dziewięć punktów. Na co liczy w tym sezonie stołeczny zespół? - Najważniejsze będzie znalezienie się w czołowej trójce PKO Ekstraklasy - powiedział Paweł Wszołek w rozmowie z portalem TVP Sport. - Dodatkowo bardzo chcę walczyć o krajowy puchar, który byłby fajnym wydarzeniem po poprzednim sezonie. Czasem żałuję, że nie udało nam się choćby wykorzystać rzutu karnego ze Śląskiem Wrocław, bo moglibyśmy mieć więcej ”oczek” Skoro mamy drugie miejsce i może być lepiej, to trzeba korzystać z opcji rozwoju i korzystać ze swojego potencjału - zaznaczył.
Kto nie marzy, ten niech nie gra w piłkę
Wszołek wysoko zawiesza sobie poprzeczkę. Nie ukrywa, że wciąż myśli o występach w reprezentacji Polski. Jego dorobek to 11 meczów i dwa gole. Czy nowy selekcjoner kadry zauważy asa Legii i powoła go do drużyny narodowej? - Kto nie marzy, ten niech nie gra w piłkę - podkreślił Wszołek na łamach TVP Sport. - Sport wymaga kreowania kolejnych celów. Pierwszym z nich jest jak najwyższe miejsce z Legią i zdobycie Pucharu Polski. (...) Wciąż mam głód tego, by stawać się lepszym piłkarzem. Wśród tych długofalowych kwestii jest też zagranie kolejnego meczu z orzełkiem na piersi - wyznał pomocnik warszawskiego klubu.