Legia Warszawa dokonała w poprzednim sezonie zaskakującej zmiany. Kostę Runjaicia zastąpił na stanowisku pierwszego trenera dość kontrowersyjny szkoleniowiec, Gonzalo Feio. Co ciekawe, Runjaić świetnie odnajduje się obecnie w Serie A, gdzie jego Udinese prowadziło w tabeli po czterech pierwszych meczach ligowych, natomiast notowania Feio coraz mocniej spadają w Legii. Co prawda wywalczył on awans do fazy ligowej Ligi Konferencji, jednak w Ekstraklasie nie radzi sobie najlepiej. Po 9. kolejkach Legia Warszawa ma 14 punktów i plasuje się dopiero na 8. miejscu, choć należy pamiętać, że trzy wyprzedzające ją drużyny mają tylko punkt więcej, a do 3. Rakowa Częstochowa „Wojskowi” tracą „tylko” 3 oczka. Tendencja jest jednak zniżkowa, bowiem w ostatnich pięciu meczach Legia tylko dwa razy wygrała, raz zremisowała oraz poniosła dwie porażki z rzędu – najpierw z Rakowem Częstochowa, a później z Pogonią Szczecin, obie 0:1. Przed meczem z Pogonią doszło także do nietypowej sytuacji z jednym z zawodników warszawskiej drużyny.
Nietypowy uraz Tomasa Pekharta. Musiał pojechać do szpitala
Tuż przed meczem okazało się, że na ławce rezerwowych Legii Warszawa nie znajdzie się Tomas Pekhart, choć był wpisany w protokół meczowy. Sytuację wyjaśnił portal Legionisci.pl, który wyjawił, że Pekhart podczas rozgrzewki został uderzony piłką w twarz. – Kilkanaście minut przed meczem Pogoni z Legią na murawie doszło do niecodziennej sytuacji. Podczas rozgrzewki zawodników Legii Tomas Pekhart został niefortunnie bardzo mocno trafiony piłką w głowę! – napisano. Jak się okazało, uderzenie było na tyle groźne, że piłkarz musiał trafić do szpitala! – Uderzenie było na tyle mocne, że zawodnik poczuł się źle i musiał pojechać do szpitala na badania. Tym samym zabrakło go na ławce rezerwowych, choć w protokole meczowym pozostał, bo nie można było już dokonać zmiany – dodano.