Po niedzielnej porażce przy Łazienkowskiej, Legia straciła prowadzenie w tabeli na rzecz Lecha Poznań. Do końca rozgrywek pozostało jeszcze sześć spotkań i sytuacja na szczycie może jeszcze ulec zmianie. Norweski trener mistrzów Polski zaznacza, że jego drużyna ciągle chce iść do przodu i w obecnym momencie nie jest wskazana rewolucja w zespole.
Zobacz: Śląsk Wrocław - Legia Warszawa. Jakub Rzeźniczak: Na boisku musimy umierać za drużynę!
- Każdy, kto uprawiał sport, wie, że jeden nieudany wynik nie zmienia wszystkiego, zwłaszcza w przypadku drużyny, która odnosiła sukcesy w przeszłości. My ciągle chcemy się rozwijać - robiliśmy to, gdy wygrywaliśmy i robimy to także teraz, po porażce. Czasami, grając dobrze, można przegrać, a grając źle - wygrać. Nasza codzienna praca się nie zmieniła. Chcemy zwyciężać we wszystkich meczach - powiedział Berg.
Szkoleniowiec "Wojskowych" liczy na to, że we Wrocławiu jego piłkarzom uda się zagrać dobre spotkanie.
Czytaj: Wojciech Kowalczyk: Legia powinna WYRZUCIĆ Berga na kopach!
- Zawsze chcemy grać agresywnie, czasami nam to wychodziło, czasami - nie. Mam nadzieję, że stworzymy wiele sytuacji i zagramy dobre spotkanie. Jeśli chodzi o taktykę, to myślę, że niewiele drużyn w tym sezonie zmieniło sposób gry tak jak my, jeśli chodzi o pressing czy ustawienie poszczególnych formacji. Najważniejsze, żeby utrzymać odpowiednie proporcje - dodał Norweg.