- Należał nam się rzut karny - wypalił na konferencji Berg. - Ale po tym co się wydarzyło w meczu z Jagiellonią sędziowie są pod dużą presją, i bali się podyktować karnego, choć okazało się, że w środę podjęli prawidłowe decyzje.
LEGIA - JAGIELLONIA. BONIEK: LEGII NALEŻAŁ SIĘ KARNY
Inne inne zdanie miał szkoleniowiec Pogoni, Czesław Michniewicz. - Tak dobrze pracującego sędziego dawno nie widziałem - ocenił. - Arbitrzy są pod presją, ale i pod taką samą grają legioniści W rundzie zasadniczej, także w meczu z nami grali na dużym luzie. Gdyby dzisiaj wyjąć im ze składu Sa, to mieliby duże problemy, żeby wygrać - dodał Michniewicz i szybko udał się do żony i syna, którzy byli na stadionie w Szczecinie pierwszy raz, odkąd jest trenerem Pogoni.
Dzięki wygranej 1:0 Legia została liderem Ekstraklasy. O dwa punkty wyprzedza poznańskiego Lecha, ale ten dzisiaj gra z lechią w Gdańsku.