Dani Pacheco

i

Autor: cyfr Dani Pacheco (z prawej) w starciu z Heorhijem Citaiszwilim z Wisły

Hiszpańskie nadzieje Górnika. W nowym sezonie piłkarza z tego kraju też w Zabrzu nie braknie

2022-05-24 10:37

Triumf Ivi Lopeza w głosowaniu ligowców na „Piłkarza sezonu” podczas poniedziałkowej gali Ekstraklasy SA potwierdza, że hiszpańscy piłkarze to – w większości – „wartość dodana” rozgrywek o mistrzostwo Polski. W Zabrzu wiedzą o tym doskonale od kilku lat. I choć wiosna w wykonaniu dwóch graczy z tego kraju była dość przeciętna, również i w kolejnym sezonie w szeregach Górnika zobaczymy Hiszpana.

Zaufanie do graczy urodzonych i wyszkolonych w tym kraju pojawiło się w Zabrzu wraz z Igorem Angulo, jesienią 2016. Będący już po trzydziestce napastnik, bez spektakularnych dokonań na ojczystych boiskach, okazał się „skrojony” niemal idealnie na potrzeby Górnika. Zdobywając tytuł króla strzelców pierwszej ligi, miał wielki wkład w powrót zabrzan do ekstraklasy, a później – w wywalczenie przez beniaminka czwartego miejsca i prawa gry w europejskich pucharach. Bo na polską elitę umiejętności Angulo też starczały: miał 35 lat, gdy zdołał sięgnąć po snajperską koronę również w najwyższej klasie rozgrywkowej. Rok później wybrał „saksy” w lidze indyjskiej – egzotycznej, ale chcącej mu płacić takie apanaże, jakich wcześniej nigdzie nie miał.

Z Angulo w drugiej fazie jego kontraktu z Górnikiem znakomicie rozumiał się Jesus Jimenez. W Hiszpanii w zasadzie też anonimowy, wyrósł z czasem na lidera zabrzańskiej ekipy; strzelca nie tak błyskotliwego, jak starszy rodak, ale za to doskonale organizującego ofensywnego poczynania kolegów. Było to widoczne jesienią 2021, kiedy w pełni uwolnił swój potencjał we współpracy z Lukasem Podolskim. Zimą wyjechał jednak do MLS, bo Toronto FC aktywowało obecną w jego kontrakcie klauzulę transferową.

Lukas Podolski prezesem Górnika?! W Zabrzu takie scenariusze traktują poważnie! „Czasami bywa nadaktywny. Potrafi zadzwonić o piątej rano albo o północy”

To w nim byli zakochani kibice Górnika - zobacz poniżej

- Nie wiem, gdzie skończylibyśmy ligę, gdyby zimą nie odszedł od nas Jesus Jimenez. Z nim w składzie powalczylibyśmy z Lechią czy Radomiakiem o europejskie puchary. Nie wiem, czy byśmy je wyprzedzili, ale bylibyśmy tego blisko. Gdyby Jesus w tej drużynie, kreującej tak wiele okazji bramkowych, został na rundę wiosenną, pewnie zagwarantowałby nam blisko 20 goli – mówił przy okazji zwieńczenia sezonu trener Jan Urban. Szkoleniowiec doskonale znający język hiszpański i rozumiejący mentalność tamtejszych piłkarzy, mający też w sztabie asystenta z tego kraju, potrafił z Jimeneza wyciągnąć wszystko, co najlepsze.

Teraz stoi przed nim podobne zadanie dotyczące kolejnego Hiszpana. Tego, który piłkarskie CV ma najbogatsze, bo to i akademia Barcelony, i Liverpool (choć „bez szału”), i Getafe, i Malaga... Od dwóch sezonów jednak coś się w jego dyspozycji zacięło. Miał w Zabrzu wiosną spróbować zastąpić Jimeneza, ale ledwie 203 minuty gry i jedna bramka nie mogły rzucić na kolana. Nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę, że to on zaliczył asystę przy „kosmicznym” trafieniu Podolskiego w meczu z Górnikiem Łęczna.

To ważna wiadomość dla fanów Górnika. Tym razem dotyczy trenerskiej ławki

W Zabrzu skorzystano jednak z opcji przedłużenia umowy z Danim Pacheco - bo o nim mowa. Juniorski mistrz Europy w kategorii U'19 – zdobył ten tytuł z reprezentacją Hiszpanii w 2010 roku, sięgając jednocześnie po tytuł króla strzelców tej imprezy – będzie zawodnikiem Górnika przynajmniej do czerwca 2024. Czy uda mu się z Lukasem Podolskim stworzyć równie skuteczny duet, jak to miało to miejsce w przypadku Jesusa Jimeneza?

To pierwsza decyzja personalna Górnika, ogłoszona po zakończeniu sezonu 2021/22. - W ciągu najbliższych dni czeka kibiców jeszcze kilka dobrych, konkretnych wieści dotyczących składu drużyny w przyszłym sezonie – zaznaczył prezes klubu, Arkadiusz Szymanek. „Na celowniku” zabrzan znajduje się między innymi Szymon Włodarczyk, który już oficjalnie pożegnał się ze stołeczną Legią. Do Zabrza wrócić ma także po latach zagranicznych wojaży były reprezentant, Paweł Olkowski.

Pierwsze słowa Kosty Runjaicia w Legii Warszawa. Uderzył w polskich trenerów?

Sonda
Jak wypadnie Górnik Zabrze w sezonie 2022/23 w ekstraklasie?
Najnowsze