Wszystko wskazywało, że Kurzawa powróci do Górnika Zabrze, z którego wypłynął do wielkiej piłki i trafił do reprezentacji Polski. Jednak w ostatniej chwili do gry włączyła się Pogoń. - Sprowadziliśmy Kurzawę, bo zaszła taka konieczność – mówi Super Expressowi Jarosław Mroczek, prezes Pogoni. - Paweł Cibicki jest wyłączony z trenowani i grania, i musieliśmy uzupełnić drużynę.
Był objawieniem na Białorusi, podbije Ekstraklasę? Z Uzbeka będzie pociecha
Wydaje się, że Pogoń przebiła w ostatniej chwili ofertę Górnika. - Mogę zapewnić, że wynagrodzenie Kurzawy nie będzie kominem płacowym w klubie – tłumaczy Mroczek. - Mieści się w granicach kwot, jakie zarabiają inni piłkarze w Pogoni. Przekonaliśmy Kurzawę naszym projektem, który jest długofalowy i ma wprowadzić Pogoń na stałe do czołówki krajowej - uzasadnił transfer szef Portowców.
Rekordowy transfer Rakowa. Ile ZAROBIĄ byłe kluby na przejściu Piątkowskiego do Salzburga?