Jagiellonia Białystok, Przemysław Frankowski

i

Autor: CYFRA SPORT, Archiwum prywatne Przemysław Frankowski

Hit Ekstraklasy nie zawiódł! Cztery gole i remis Jagiellonii z Lechem

2018-11-11 20:04

Zwykle mecze zapowiadane jako hity LOTTO Ekstraklasy zawodzą, ale tym razem tak nie było. Starcie Jagiellonii Białystok z Lechem Poznań było naprawdę bardzo emocjonujące, działo się w nim sporo, a przede wszystkim nie brakowało w nim tego, co najważniejsze - goli. Łącznie kibice mogli oglądać cztery bramki, a spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem 2:2.

Jagiellonia Białystok była w przynajmniej teoretycznie korzystnej sytuacji, bo znała wyniki najgroźniejszych konkurentów w walce o mistrzostwo Polski. Wiedziała więc, że musi wygrać, by znów doskoczyć na punkt liderującej tabeli Lechii Gdańsk i by nieco uciec Legii Warszawa, która przegrała w Szczecinie z Pogonią.

Zadanie pozornie wydawało się łatwe, bo do stolicy Podlasia przyjeżdżał pogrążony w kryzysie Lech Poznań. Szefowie "Kolejorza" kilka dni temu zwolnili trenera Ivana Djurdjevicia, a jego funkcję tymczasowo przejął Dariusz Żuraw. Najwyraźniej w gabinetach przy Bułgarskiej liczono, że zadziała tzw. efekt nowej miotły i Lech bez Serba na ławce zaprezentuje się dużo lepiej, niż wcześniej.

Ale pierwsze minuty meczu w Białymstoku nic takiego nie wskazywały. Jagiellonia od razu ruszyła na rywala, atakowała obrońców wysoko, narzuciła swój styl gry i naprawdę intensywne tempo, z którym lechici sobie nie radzili. Efektem tego był gol Przemysława Frankowskiego. Wydawało się, że kolejne trafienia dla gospodarzy są kwestią czasu, tymczasem w nieco przypadkowych okolicznościach do wyrównania doprowadził Thomas Rogne. I trafienie to zupełnie odmieniło grę "Kolejorza".

Który złapał wiatr w żagle i poszedł za ciosem. Niedługo po bramce na 1:1 goście wyszli na prowadzneie za sprawą Marcina Wasielewskiego, który pięknym, precyzyjnym strzałem zza pola karnego nie dał szans Marianowi Kelemenowi. A Jagiellonia mogła się cieszyć, że do przerwy nie przegrywała jeszcze wyżej, bo świetnych okazji nie wykorzystali Christian Gytkjaer i wspomniany już Rogne.

Pierwsza połowa była naprawdę interesująca i liczyliśmy, że druga będzie stała na równie wysokim, a może nawet jeszcze wyższym poziomie. Bo "Jaga" musiała się otworzyć, by gonić wynik. I choć to Lech zaczął od wysokiego pressingu, odbioru na połowie rywala i mocnego uderzenia Wasielewskiego, to po chwili mieliśmy remis. Gospodarze zagrali kapitalną akcję przed polem karnym, Marko Poletanović zagrał do Karola Świderskiego, a ten stuprocentową sytuację zamienił na gola.

Trafienie to mogło jedynie dodać pikanterii i emocji temu spotkaniu, bo obie drużyny nastawione były na atak i chciały zgarnąć trzy punkty. Podobnie jak w pierwszej połowie pierwszy kwadrans należał do Jagiellonii, ale z czasem Lech zaczął się odgryzać. I był o włos od gola! Robert Gumny z bliska nie potrafił jednak pokonać Kelemena. Mecz naprawdę się rozkręcił i był chyba jeszcze lepszy, niż przed przerwą, a kibice oglądali go z wypiekami na twarzach. Bo było na co popatrzeć!

Ale po naprawdę dobrych i intensywnych dwudziestu minutach przyszedł nieco spokojniejszy okres. Obie drużyny były już chyba dość zmęczone i nie szalały tak, jak na początku drugiej połowy. I taki stan rzeczy potrwał niestety aż do końca spotkania. Kolejne gole już nie padły i drużyny podzieliły się punktami, ale niedzielny hit LOTTO Ekstraklasy z pewnością nie zawiódł!

JAGIELLONIA BIAŁYSTOK - LECH POZNAŃ 2:2 (1:2)

Bramki: Przemysław Frankowski 21, Karol Świderski 50 - Thomas Rogne 27, Marcin Wasielewski 34

Żółte kartki: Guilherme, Marko Poletanović - Marcin Wasielewski

Jagiellonia: Kelemen - Burliga, Runje, Mitrović, Guilherme - Romanczuk, Poletanović (74. Kwiecień) - Frankowski, Pospisil, Novikovas (82. Sheridan) - Świderski (69. Bezjak)

Lech: Burić - Gumny, Goutas, Rogne, Kostewycz - Tiba (84. Gajos), Trałka, Jevtić (68. Amaral) - Wasielewski, Gytkjaer (85. Tomczyk), Jóźwiak

Jagiellonia - Lech

Zapraszamy do śledzenia relacji NA ŻYWO z hitu Ekstraklasy, czyli meczu Jagiellonia Białystok - Lech Poznań. Początek spotkania o godz. 18:00.

Za kilka chwil piłkarze Jagiellonii i Lecha pojawią się na boisku. Jak zwykle w tej kolejce najpierw czeka nas hymn państwowy - to oczywiście z okazji obchodów stulecia niepodległości Polski.

Na trybunach kompletu widzów dziś raczej nie będzie, bo na minuty przed startem spotkania widać jeszcze sporo wolnych miejsc. Okazuje się, że znajdujący się w słabej formie Lech nie jest dla kibiców wystarczająco ciekawym przeciwnikiem.

Przywitanie kapitanów i losowanie stron już za nami. Sędzią dzisiejszego meczu Bartosz Frankowski.

1'

GRAJĄ!

5'

Rwany początek spotkania. Mało płynności w grze, mieliśmy chociażby przerwę spowodowaną... problemami Tiby z opaską kapitańską. Trzeba było ją przykleić plastrem, bo spadała piłkarzowi Lecha.

8'

No i przycisnęła Jagiellonia! Najpierw strzał Świderskiego broni Burić, po chwili uderzenie Poletanovicia nieznacznie obok słupka. Było groźnie!

10'

Kolejny strzał - tym razem Frankowskiego po niezłym dryblingu - ale na raty łapie Burić. "Jaga" wyraźnie lepsza na początku spotkania.

14'

Piłkarze Lecha słabo wyglądają w środkowej strefie boiska, jeszcze gorzej w ataku. Na razie nie widać żadnej poprawy w stosunku do poprzednich spotkań.

19'

Jóźwiak miał teraz sporo miejsca na lewym skrzydle i dośrodkował w pole karne, ale Guilherme świetnue uprzedził składającego się do strzału głową Gytkjaera. Dobra interwencja lewego obrońcy Jagiellonii. Po chwili w "szesnastce" zatrzymany także Jevtić.

21'

GOOOL! 1:0 DLA JAGIELLONII!

Zasłużone prowadzenie gospodarzy! Wejście w pole karne Novikovasa, piłka jeszcze gdzieś zawieruszyła się pod nogami kilku zawodników, ale przytomnie zachował się Świderski, który lekko podał do Frankowskiego. A skrzydłowy Jagiellonii precyzyjnym strzałem wewnętrzną częścią stopy daje swojej ekipie prowadzenie.

24'

27'

GOOOL! LECH WYRÓWNAŁ!

Jest trafienie Lecha, choć nieco szczęśliwe i przypadkowe. Po bardzo dobrym dośrodkowaniu Jevticia jeden z zawodników gospodarzy nie trafił w piłkę, do tej dopadł Rogne, którego pierwszy strzał obronił jeszcze Kelemen, ale futbolówka jakimś cudem została w posiadaniu Norwega, który po chwili trafił do pustej bramki. Remis!

33'

Nieco odrodził się Lech po tym słabym początku. Od gola goście wyglądają naprawdę nieźle, szczególnie aktywni na lewej stronie są Jóźwiak i Kostewycz. Teraz ten drugi miał świętną okazję na dośrodkowanie, ale zbyt długo zwlekał i piłkę wybili obrońcy.

34'

GOOOL! LECH JUŻ PROWADZI!

No i mimo wszystko mamy niespodziankę! Jevtić rozegrał na prawą stronę do Wasielewskiego, ten ładnie przełożył nogę nad piłką gubiąc rywala i świetnym, precyzyjnym strzałem zza pola karnego nie dał szans Kelemenowi. Bardzo ładny gol! Ale Lech też na niego zasłużył, bo w ostatnich minutach wyglądał dużo lepiej od Jagiellonii.

37'

Ależ teraz kłopoty Jagiellonii! Kapitalne, prostopadłe podanie Tiby do Gytkjaera, ten był w sytuacji sam na sam z Kelemenem, ale przegrał ten pojedynek z golkiperem gospodarzy!

38'

Pierwsza żółta kartka w tym meczu. Ukarany nią Wasielewski za faul w polu karnym Jagiellonii. Po chwili skrzydłowy Lecha stracił piłkę, tę przejął Świderski i bez namysłu uderzył. Broni Burić.

40'

Novikovas chciał uderzeniem z dystansu zakręcić piłkę w okienko bramki Buricia, ale strzelił ponad poprzeczką.

42'

43'

Ależ znów groźnie pod bramką Jagiellonii! Dobre, mocne dośrodkowanie Tiby z rzutu rożnego, a Rogne strzelał głową minimalnie ponad poprzeczką.

44'

I jest odpowiedź gospodarzy! Zagranie z głębi pola do Świderskiego, ten miał bardzo ostry kąt, ale zdecydował się na bardzo mocny strzał z woleja. I niewiele się pomylił. To byłby piękny gol.

46'

KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY! JAGIELLONIA - LECH 1:2.

Naprawdę dobre pierwsze 45 minut spotkania w Białymstoku. Jagiellonia mocno zaczęła i była dużo groźniejsza od Lecha, który po golu na 1:1 się odrodził i dominował aż do przerwy. Przełożyło się to na jeszcze jedną bramkę, a mogły być nawet kolejne. Z niecierpliwością czekamy na drugą połowę. Wracamy za kilkanaście minut!

46'

GRAJĄ!

48'

Lech zaczyna drugą połowę od mocnego uderzenia. Wysoki pressing i odbiór piłki na połowie Jagiellonii, strzał z dystansu Wasielewskiego i piłka ląduje w rękach Kelemena.

49'

Bardzo ważna interwencja Kelemena. Dalekie podanie Jevticia, ten wyszedłby sam na sam z bramkarzem Jagiellonii, ale ten wyszedł z bramki i uprzedził zawodnika Lecha.

50'

GOOOOL! I ZNÓW REMIS!

Znowu bardzo ważna rola w akcji bramkowej Novikovasa. Od niego wszystko się zaczęło, piłka trafiła do Poletanovicia a ten zagrał do Świderskiego. I młody napastnik gospodarzy precyzyjnym strzałem nie dał szans Buriciowi.

55'

Guilherme dośrodkował, Runje już składał się do oddania strzału, ale w ostatniej chwili uprzedził go jeden z obrońców Lecha.

60'

Kolejny strzał bardzo aktywnego dziś Świderskiego. Znów szukał szczęścia, uderzył z narożnika pola karnego, ale zbyt lekko i łatwo broni Burić.60'

61'

Ależ okazja dla Lecha! Świetna akcja, dośrodkowanie z lewego skrzydła, akcję zamykał Gumny, który strzelał "szczupakiem" i wydawało się, że piłka musi wpaść do siatki. Jednak kapitalnie broni Kelemen!

62'

I mamy odpowiedź Jagiellonii! Dośrodkowanie z lewej strony, akcję zamykał Burliga, ale jego strzał głową broni Burić. Świetny mecz w Białymstoku!

65'

Żółta kartka dla Poletanovicia.

67'

68'

Zmiana w Lechu. Amaral zastąpił Jevticia.

70'

Zmiana także w Jagiellonii. Schodzi strzelec drugiego gola dla gospodarzy, Świderski, który zagrał naprawdę dobry mecz. Na murawie pojawił się Bezjak.

71'

Trałka strzela głową do bramki, ale radość Lecha trwała tylko chwilę, bo sędzia dopatrzył się spalonego.

74'

I jeszcze jedna zmiana w Jagiellonii. Poletanović schodzi, a w jego miejsce Kwiecień.

75'

Pierwsze dwadzieścia minut drugiej połowy było znakomite, akcja za akcję, wysoka intensywność, świetne tempo. Ostatnie dziesięć minut to już jednak spokojniejsza gra z obu stron. Jedni i drudzy najwyraźniej coraz bardziej zmęczeni.

80'

Lech mógł prowadzić 3:2! Jóźwiak zdecydował się na uderzenie z dystansu, piłka odbiła się od nogi jednego z zawodników Jagiellonii i o centymetry minęła słupek bramki!

81'

Novikovas dostał podanie od Frankowskiego, w polu karnym ograł rywala i strzelał, jednak uderzenie zablokowane przez ofiarnie interweniujących obrońców.

82'

Mecz przerwany! Kibice Jagiellonii odpalili racę i nieco zadymiło się nam na stadionie. Sędzia zarządził więc chwilę przerwy, którą gospodarze wykorzystali na zmianę - Sheridan zastąpił Novikovasa.

84'

Ale gra szybko wznowiona. I kolejna zmiana, tym razem w Lechu - Gajos za Tibę.

85'

Murawę opuszcza także Gytkjaer. W jego miejsce wchodzi Tomczyk.

87'

Ostatnie minuty tego spotkania. Czy którąś z drużyn stać tu jeszcze na zryw, który dałby zwycięstwo? 

89'

Ależ bombę odpalił teraz Bezjak! Potężny strzał z dystansu, ale piłka trafiła tylko w boczną siatkę!

91'

Mamy chwilę przerwy, bo Burić tak pechowo rzucił się do strzału Bezjaka, że... uderzył głową w słupek. Teraz musieli go opatrywać lekarze Lecha, ale chyba wróci do gry Bośniak. A sędzia doliczył aż siedem minut!

92'

93'

Burić zamroczony, ale kontynuuje grę. Pewnie głównie dlatego, że Lech wykorzystał już wszystkie zmiany. W razie kontuzji Bośniaka musiałby zastąpić któryś z kolegów z pola.

98'

KONIEC MECZU! JAGIELLONIA - LECH 2:2!

Naprawdę niezłe spotkanie w Białymstoku, choć ostatni kwadrans pozostawiał sporo do życzenia. Niemniej pierwsza połowa i początek drugiej dostarczyły kibicom sporo emocji. A remis jest chyba wynikiem sprawiedliwym, bo obie strony miały swoje szanse i dobre momenty.

Z naszej strony to wszystko. Dziękujemy za śledzenie relacji i zapraszamy na kolejne!

Najnowsze