Jagiellonia rozbita! Sandecja Nowy Sącz zdobyła premierowego gola w Ekstraklasie

Sandecja znów zagrała swoje. Perfekcyjnie zorganizowana w tyłach, czekająca na błędy rywala. Cierpliwa. Zawodnicy Radosława Mroczkowskiego zneutralizowali atuty dotychczasowego lidera Ekstraklasy i zasłużenie wywieźli trzy punkty z Białegostoku. Podopieczni Ireneusza Mamrota mogli być bardziej skuteczni pod bramką Michała Gliwy, ale impas Ciliana Sheridana nie był jedynym problemem zawodników z Podlasia.

A Sandecja grała. I to jak! Najpierw Aleksander Kolew za jednym zamachem dał kolegom prowadzenie, a sam wpisał się do historii klubu, strzelając pierwszego gola dla zawodników z Nowego Sącza w Lotto Ekstraklasie. W drugiej odsłonie wyrok na wicemistrzach Polski wykonali natomiast pomocnicy: Mateusz Cetnarski oraz Wojciech Trochim.

Jaga straciła pierwsze w tym sezonie punkty. I pokazała, że zespół Mamrota wymaga wzmocnień w przednich formacjach. Po sprzedaży Jacka Góralskiego i kontuzji Przemysława Frankowskiego, zabrakło w niedzielę piłkarzom z Podlasia pary, żeby przebić się przez mur graczy Sandecji. Mur, który w tym sezonie skutecznie zatrzymał już Lecha i Arkę, a przez długie minuty zatrzymywał też snajperów Legii Warszawa.

Jagiellonia Białystok - Sandecja Nowy Sącz 1:3 (1:1)
Bramki: Szyfryn 35 (s) - Kolew 25, Cetnarski 50, Trochim 86 (k)

Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen 2 - Łukasz Burliga  2(83' Bartosz Kwiecień), Ivan Runje 3, Gutieri Tomelin 2, Guilherme Sitya 3, Taras Romanczuk 2, Rafał Grzyb 2 (78' Karol Świderski), Martin Pospisil 2, Fiodor Cernych 3, Arvydas Novikovas 2, Cillian Sheridan 3 (74' Łukasz Sekulski)

Sandecja Nowy Sącz: Michał Gliwa 3 - Lukas Kuban 3, Dawid Szufryn 3, Płamen Kraczunow 3, Tomasz Brzyski 4, Adrian Danek 3, Michal Piter-Bucko 3, Mateusz Cetnarski 4(64' Wojciech Trochim), Bartłomiej Kasprzak 3, Patrik Mraz 2 (46' Filip Piszczek), Aleksandar Kolew 3 (71' Bartłomiej Dudzic)