Żaden piłkarz nie chciałby tego przeżyć
Przed startem rozgrywek Hiszpan doznał kontuzji kolana. Przez uraz stracił rundę jesienną w ekstraklasie, jak i w europejskich pucharach. - To było naprawdę trudne, gdy zerwałem więzadła - powiedział Ivi Lopez w rozmowie z klubowymi mediami Rakowa. - Żaden piłkarz nie chciałby tego przeżyć, bo to kontuzja, która wyklucza cię na bardzo długi okres. Poradziłem sobie z tym dobrze. Ale prawda jest też taka, że było też źle, bo koledzy grali tam, gdzie ja też chciałem grać - przyznał.
Liczy na piękny rok w wykonaniu Rakowa
Ivi Lopez liczy na to, że w rundzie rewanżowej wróci do gry. W tym momencie trudno wyrokować, kiedy to będzie. W każdym razie Hiszpan jest przekonany, że Raków w tym sezonie nawiąże do sukcesów sprzed roku. - Mam nadzieję, że w tym roku znowu zdobędziemy mistrzostwo i będziemy mogli walczyć o Ligę Mistrzów - wyznał. - Mamy bardzo dobrą drużynę. Możemy walczyć o wygranie ligi i zdobycie pucharu. Myślę, że to może być piękny rok. Musimy wierzyć w siebie i każdy musi dać z siebie 100 procent - dodał Ivi Lopez.