Wyceniany na dwa miliony euro Jodłowiec jest niekwestionowaną gwiazdą Polonii. Nie tylko znakomicie spisuje się w obronie, ale i w ataku - w inauguracyjnym meczu warszawian w Lidze Europejskiej pokonał bramkarza Buducnosti Podgorica. Dorównać mu chce Kokosiński, który zdobył zwycięską bramkę w pierwszym meczu ze zdobywcą Pucharu San Marino - Juvenes/Dogana (1:0).
- Miałem trochę farta, ale cieszę się, że trafiłem w debiucie. Fajnie byłoby w rewanżu wygrać wysoko. Jeśli awansujemy, w III rundzie będzie ciężko, bo zagramy z NAC Breda z silnej ligi holenderskiej - mówi "Kokos".
Drugi polski reprezentant w Lidze Europejskiej - Legia Warszawa w gorącej Gruzji zmierzy się z Olimpi Rustawi. Przy Łazienkowskiej "wojskowi" wygrali 3:0.
- I dlatego nie zamierzam zmieniać składu, który tak dobrze się spisał. Może do dobrej dyspozycji wreszcie dojdzie Miro Radović? Już w sparingu z Wisłą Płock zagrał poprawnie, ale liczę na więcej - mówi trener Legii, Jan Urban (47 l.).