Jose Kante, Legia Warszawa

i

Autor: Cyfra Sport Jose Kante

Kibice Legii Warszawa WYGWIZDALI swojego piłkarza! Wciąż nie mogą mu zapomnieć

2020-07-19 21:45

Choć Legia Warszawa przegrała w niedzielny wieczór na własnym stadionie 1:2 z Pogonią Szczecin, to po końcowym gwizdku i tak fetowała. A to dlatego, że po roku przerwy do stolicy Polski powrócił tytuł mistrzowski. Nie wszyscy jednak mogli cieszyć się pełnym uwielbieniem trybun. Doskonale przekonał się o tym napastnik "Wojskowych", Jose Kante, któremu fani wciąż nie mogą przebaczyć jednej rzeczy.

Na takie obrazki jak w ostatnich dniach warszawianie pracowali solidnie przez cały sezon. Choć w środę zremisowali 0:0 z Lechią Gdańsk, a w niedzielę ulegli 1:2 Pogoni Szczecin i ich przewaga nad drugim Lechem Poznań stopniała ostatecznie do raptem trzech punktów, to ostatecznie i tak bez problemów zdobyli mistrzowską paterę. Po starciu z "Portowcami" podopieczni trenera Aleksandara Vukovicia mogli więc rozpocząć celebrację.

KONIEC SEZONU w PKO Ekstraklasie: Legia przegrała u siebie, Lech rozgromił rywala!

Jej program zakładał m.in. odebranie złotych medali. Kolejni zawodnicy byli wyczytywani przez spikera i podchodzili we właściwe miejsce, aby odebrać pamiątkowy krążek. Stało się tak także w przypadku kontuzjowanego napastnika Legii, Jose Kante. W tym momencie jednak zwyczajową przy takich okazję salwę braw przerwały gwizdy - zwłaszcza z trybuny najbardziej zagorzałych fanów, "Żylety". Kibice wciąż nie mogą zapomnieć Gwinejczykowi wydarzeń sprzed kilku tygodni.

Przypomnijmy - Kante w trakcie czerwcowego starcia ze Śląskiem Wrocław przy Łazienkowskiej doznał kontuzji i musiał opuścić murawę przedwcześniee. Snajper tym faktem zirytował się tak mocno, że w złości zdjął koszulkę Legii i przekopał ją po ziemi. Wszystko zarejestrowały kamery, a zawodnik mimo przeprosin wylądował u fanów na cenzurowanym.

Na szczęście nie doszło do żadnej mocniejszej eskalacji niechęci sympatyków mistrzów Polski wobec napastnika ich drużyny.

Rozwijamy nasz serwis dzięki wyświetlaniu reklam.

Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.

Wyłącz AdBlock i odśwież stronę.

Najnowsze