Gole Szczepana w meczach z Koroną (1:1) i Cracovią (4:4) nie przyniosły chorzowianom kompletu punktów; wypuszczali zwycięstwa z rąk w końcówkach spotkań. - To boli. Kosztowne to były lekcje, bo przeciwnicy wcale nie byli lepsi. To raczej Ruch swoją grą „zapraszał” przeciwników, by szukali swych szans na wyrównania – analizuje Gilewicz w rozmowie z „Super Expressem”.
Okazją, by poprawić dorobek punktowy i – w przypadku Szczepana – uczynić bardziej okazałym konto bramkowe, będzie potyczka z Zagłębiem, na którego ławce zasiada Waldemar Fornalik. - Legenda bez końca, „Waldek King”, wracający do swego matecznika! - Radosław Gilewicz w wielkich słowach ocenia byłego kolegę z szatni przy Cichej. Ale kciuków za niego tym razem trzymać nie będzie. - Myślę, że się nie obrazi, ale… ja przecież startowałem w wielki futbol z Ruchu – przypomina. I z nadzieją spoglądać będzie na wspominanego snajpera
- Że ma już 28 lat? Nigdy nie jest za późno na rozwój. Obecnie „kwiecie wieku” przypada u piłkarzy przypada właśnie 30-32 lata. Masz doświadczenie, polot, zmysł do gry. Ja w takim wieku sięgałem w Austrii po mistrzostwo, po puchar, po koronę króla strzelców. Więc jestem pewien, że i „Szczepek” również po trzydziestce będzie bramki dla Ruchu strzelać – prorokuje Radosław Gilewicz. - Oby w ekstraklasie!
Początek meczu 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Ruchem a Zagłębiem Lubin w piątek o godz. 18.00 na Stadionie Śląskim. Transmisja w Canal+ Sport oraz Canal+ Family.