„Lewy” choć w meczu Barcelony z Valencią wszedł z ławki dopiero w 66. mi, to szybko powiększył swój dorobek. Zdobył szóstego gola dla swojego zespołu, który był jego siedemnastym w sezonie.
Najskuteczniejsi są z Premier League
Zasady rywalizacji o „Złotego Buta” są takie, że gole piłkarzy z najlepszych pięciu lig w Europie mnoży się razy dwa. Dzięki temu Lewandowski ma na koncie 34 punkty. Jego najgroźniejsi rywale w miniony weekend nie próżnowali i powiększyli swój dorobek. Mohamed Salah z Liverpoolu zdobył bramkę w wygranym mecz meczu z Ipswich (4:1). Natomiast Erling Haaland zanotował trafienie w meczu Manchesteru City z Chelsea (3:1). Właśnie Egipcjanin i Norweg są przed Polakiem w klasyfikacji „Złotego Buta” mając odpowiednio 38 i 36 pkt. Dla pełnego porównania warto odnotować, że Haaland wystąpił w 23. meczach ligowych w sezonie, Salah rozegrał 22 mecze, a Lewandowski 20. Tyle samo punktów co „Lewy” mają jeszcze: Harry Kane z Bayernu oraz Alexander Isak z Newcastle. Najskuteczniejszym piłkarzem spoza pięciu najsilniejszych lig w Europie jest Szwed Viktor Gyökeres, występujący w portugalskim Sportingu Lizbona. Ale jego dorobek 22. goli mnożony jest współczynnik 1,5, co daje mu 33. punkty i miejsce tuż za Lewandowskim. Na 26. miejscu klasyfikowany jest drugi z Polaków Krzysztof Piątek. W miniony weekend napastnik tureckiego Basaksehiru zdobył dwie bramki i łącznie ma już 15 trafień w sezonie. Przy współczynniku 1,5 ma Polak ma na koncie "Złotego Buta" 22,5 pkt.
Szansa na trzeciego buta
Robert Lewandowski dwukrotnie w przeszłości wygrywał tę klasyfikację, jako zawodnik Bayernu Monachium. W swoim rekordowym sezonie (2020/21) , gdy poprawił rekord Gerda Mullera goli w Bundeslidze, zanotował 41 trafień i 82 punkty. W następnym sezonie z 35 golami (70 pkt.) też był najskuteczniejszy w Europie. W minionym sezonie nagrodę zdobył Harry Kane (Bayern) - 36 goli i 72 pkt.