Tomas Pekhart do Legii trafił przed rokiem. Udanie wprowadził się do zespołu i pomógł klubowi z Łazienkowskiej odzyskać tytuł po rocznej przerwie. W tym sezonie jest liderem ekipy z Łazienkowskiej. Jesienią był skuteczny. W tym roku także nie zawodzi. Strzelił trzy gole: dwa w lidze i jednego w Pucharze Polski. W sumie z 15 bramkami na koncie przewodzi ligowym strzelcom. W ostatniej wygranej 5:2 z Wisłą Płock nie miał udział. Nie zagrał. Czy będzie brany już pod uwagę przy ustalaniu kadry na sobotnie spotkanie z Górnikiem Zabrze? W tej chwili trudno o tym przesądzać. Zawodnik walczy z czasem. Na pewno trener Czesław Michniewicz nie będzie ryzykował pogłębieniem urazu. Po ostatnich transferach szkoleniowiec ma większy wybór w linii ataku. Co dokładnie dolega czeskiemu napastnikowi? - Tomas Pekhart walczy z obrzękiem przy nerwie kulszowym. Trudno jeszcze stwierdzić czy będzie gotowy na najbliższy mecz. Trzymamy kciuki - napisała Iza Kruk, rzeczniczka Legii w mediach społecznościowych.
Wyjaśniła się przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski. Wiemy gdzie zagra Kamil Grosicki