Korona - Radomiak WYNIK

i

Autor: Cyfrasport Korona - Radomiak WYNIK

PKO BP Ekstraklasa

Korona wygrzebała się ze strefy spadkowej! Uratowała wygraną w doliczonym czasie, Kostorz bohaterem

2023-03-11 17:54

Korona Kielce wygrzebała się ze strefy spadkowej! Kielczanie zanotowali niezwykle ważne zwycięstwo przed własną publicznością z Radomiakiem Radom 2:1, choć to goście wyszli na prowadzenie. Jeszcze przed przerwą Jewgienij Szykawka doprowadził do remisu, a już w doliczonym czasie gry Kacper Kostorz, który chwilę wcześniej wszedł na boisko, zapewnił Koronie trzy punkty.

Oba zespoły po raz pierwszy zmierzyły się ze sobą na boiskach ekstraklasy. Sobotnie spotkanie toczyło się w typowo zimowej aurze, przy padającym śniegu. Początek należał do gości, którzy bardzo szybko objęli prowadzenie. W siódmej minucie Luis Machado dośrodkował w pole karne Korony, a Leonardo Rocha precyzyjną główką nie dał szans Konradowi Forencowi na skuteczną interwencję. Po straconej bramce zespół z Kielc ruszył do odrabiania strat i dwukrotnie w ciągu dwóch minut mógł doprowadzić do wyrównania. Najpierw w „szesnastkę” Radomiaka wpadł Jakub Łukowski, zagrał wzdłuż bramki, ale Jewgienij Szykawka nie zamknął akcji. Chwilę później strzał białoruskiego napastnika zablokowali obrońcy gości. W ostatnim kwadransie pierwszej połowy gospodarze osiągnęli zdecydowaną przewagę. Strzał głową Szykawki obronił Gabriel Kobylak, a uderzenie Nono zostało zablokowane przez defensorów zespołu z Radomia.

Korona wygrzebała się ze strefy spadkowej! Kostorz zapewnił wygraną z Radomiakiem

Kielczanie nie opuszczali praktycznie połowy rywala i w końcu doprowadzili do wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Ronaldo Deaconu, Szykawka główką pokonał Kobylaka. Początek drugiej części gry znów należał do gości, którzy w 62. min mogli strzelić drugą bramkę, ale Rocha będąc kilka metrów przed bramką Korony nie trafił w piłkę. Sześć minut później okazję mieli kielczanie. Szykawka podał do wprowadzonego chwilę wcześniej na boisko Dawida Błanika, ale pomocnik Korony przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Radomiaka. Odpowiedź rywali była błyskawiczna, ale też nie zakończyła się sukcesem, bo Lisandro Semedo z kilku metrów nie trafił w bramkę zespołu z Kielc.

Sędzia Szymon Marciniak do regulaminowego czasu gry doliczył 10 minut, bo kibice obu drużyn wrzucali race na boisko. W 93. min Błanik ograł obrońcę Radomiaka Damiana Jakubika i wrzucił piłkę na dalszy słupek, a Kacper Kostorz, który pojawił się na boisku trzy minuty wcześniej, wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. W ostatnich sekundach podopieczni trenera Mariusza Lewandowskiego mogli wyrównać, ale uderzenie Krystiana Okoniewskiego w kapitalnym stylu obronił Forenc. Kielczanie w czwartym meczu na wiosnę przed własną publicznością odnieśli czwarte zwycięstwo i po raz pierwszy od dłuższego czasu opuścili strefę spadkową.

Korona Kielce - Radomiak Radom 2:1 (1:1)

Bramki: 0:1 Leonardo Rocha (7-głową), 1:1 Jewgienij Szykawka (44-głową), 2:1 Kacper Kostorz (90+3)

Żółte kartki: Marius Briceag, Ronaldo Deaconu (Korona) - Luis Machado, Damian Jakubik, Francisco Ramos (Radomiak)

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 10 227.

Korona Kielce: Konrad Forenc - Dominick Zator, Piotr Malarczyk, Miłosz Trojak, Marius Briceag - Marcus Godinho (60. Dawid Błanik), Kyryło Petrow, Ronaldo Deaconu, Nono (75. Dalibor Takac), Jakub Łukowski (75. Jacek Podgórski) - Jewgienij Szykawka (90. Kacper Kostorz)

Radomiak Radom: Gabriel Kobylak - Dawid Abramowicz, Mike Cestor, Raphael Rossi, Damian Jakubik - Luis Machado (90+8. Krystian Okoniewski), Francisco Ramos, Roberto Alves (90+8. Frank Castaneda), Berto Cayarga (90+8. Jakub Nowakowski), Lisandro Semedo (71. Daniel Pik) - Leonardo Rocha

Sonda
Czy Korona Kielce utrzyma się w PKO BP Ekstraklasie?
PKO Ekstraklasa 2023.03.06
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze